nutki

nutki

wtorek, 10 grudnia 2013

"Roztrzepany pocieszyciel"




Chodź wietrze, znany lubieżniku,
na spacer z tobą mam ochotę.
Szwendaj się ze mną po chodnikach,
potrafisz przecież z polotem.

Dzisiaj przyzwolę ci na wszystko.
Taki mam kaprys w tę noc chmurną
a gdy znużone łzy już wyschną,
rozbaw gonitwą, ptasim piórem.

Przewrotny wietrze chuliganie,
rozwiej mi włosy i spódnicę,
zanim dziś ze mną się rozstaniesz,
zbudzimy sowę ulicznicę.

Możemy napić się deszczówki,
zajrzeć do okna na parterze,
albo zaprosić na wędrówkę
dwa zakochane nietoperze.

Statecznym lampom rozrzuć światło,
będziemy ścigać nasze cienie-
wiesz drapichruście nie jest łatwo
kochać, gdy druga miłość drzemie.

Zwiewaj szalony zalotniku,
jeszcze pod domem zakręć płaszczem
i nie rozdmuchaj po ulicach,
moich sekretów zanim zasnę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz