~~Bez postanowień~~
Kot śpi zaszyty w mysiej dziurze,
pies jest na antydepresantach,
myślałam pośpię nieco dłużej,
ale nic z tego - od poranka,
stary odchodzi z wielkim hukiem!
Bez żadnych zasług i bez glorii,
złowrogim żegna się pomrukiem,
wlecze manatki do historii.
Było minęło - nie dziękuję.
Dobrze pamiętam ( jakby wczoraj) -
naobiecywał - „nie pożałujesz”…
pożałowałam – fora ze dwora!!!
Bez sentymentu i bez owacji,
Za Rzym, skandale, skoki w boczek,
łyczek Burbona do kolacji -
Jaki ty wredny byłeś,
Roczek…
Wymienię cię na nowszy model,
bez zahamowań - będzie gorąco!
Mam zamiar pożyć – nie myśl sobie!
Młody już gwiazdy dla mnie strąca,
macha szarmancko kapeluszem,
więc pa… I nie do zobaczenia!
Na kocią łapę, nic nie muszę,
trwaj chwilo - bez postanowienia!
A jeśli bez to fioletowy,
a bezy słodkie (bez wątpienia),
wiosną zachłyśnie się znów słowik,
miłość zamieszka w srebrnych pełniach.