~~Najpiękniejszy~~
Kiedyś napiszę taki wiersz,
jak miejsce na szczęście, jak sen
albo film w zwolnionym tempie.
Zatrzymam moment najpiękniej,
jak można to zrobić w słowach
i będę bardzo ostrożna,
by nie przejaskrawić, nie speszyć,
pochwycę życia oddechy
subtelnie jak akwarele,
rozmyję każdy element
a potem lekkością puchu,
zatrzymam poryw podmuchów.
To może być zwyczajny dzień
i może nawet padać deszcz.
Mój wiersz będzie płynął w kroplach
a ja, tak wolno będę mokła.
Mogła bym, złapać na wieki
w kąciku pajęcze sieci
a w nich tłustego pająka,
jak tę jedwabną nić trąca
albo na nocnej lampce kurz,
co przysiadł niby anioł stróż
i chyba trochę się wstydzi,
nie awizowanych wizyt.
Kamyczek co wlazł do buta,
zwyczajnie prysnął od dłuta
rzeźbiarza, więc mu przywrócę
należną sławę wraz z butem.
Rozsypię jak majowy bez,
takie maleńkie ziarna szczęść,
rozchylę strofy jak płatki,
i szepnę jesteś ostatni.
~~
Idealny~~
Jak
węzeł gordyjski,
albo
co najmniej
zwis
elegancko
zaplątany
od
niechcenia kilka
wyrazów
ogólnie nie znanych
szok
mrok może zbrodnia
każdy
kupi
na
koniec
płonąca
pochodnia
lub
wybuch bomby
zagłuszy
nawet
sens
może
ociekać krwią
gorszyć
wyuzdaniem
cóż
samo życie
czyż
nie ?
Bardzo ciekawe zestawienie dwóch wierszy autotematycznych. Pierwszy to takie liryczne marzenie, a drugi próba konkretyzacji, ujęta w poetyckie obrazy. Teksty mimo że bardzo różne (formalnie i treściowo) świetnie się uzupełniają i sporo mówią o stosunku Autorki do poetyckiej materii - oczywiście bierzemy tu pod uwagę fakt zapośredniczenia tych wypowiedzi - poprzez stworzenie pierwszoosobowego podmiotu autorskiego, jednakże nawet uwzględniając ten specyficzny filtr, poetycką kreację, sporo możemy się tutaj dowiedzieć o sądach rzeczywistej Autorki na poruszony w wierszach temat. Trzeba zaznaczyć, że są to informacje cenne, w treści intrygujące. Zatem gratuluję Teresko. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, :)
OdpowiedzUsuńIlustracja też bardzo. :)
OdpowiedzUsuńArku jeden z tych wierszy napisałam kiedyś, drugi powstał ostatnio jako refleksja do nurtującego mnie pytania - jak to się dzieje, że w księgarniach zalegają tomy klasyków, a cena tomiku wierszy napisanego przez młodocianą psychopatkę doszła do 320 zeta i wciąż rośnie.
OdpowiedzUsuńW pierwszej wersji wiersz brzmiał nieco inaczej - później pomyślałam jednak o zestawieniu na zasadzie kontrastu. Okazało się, że ten wierszowy mezalians ma sens a czytając Twój komentarz, przyznaję rację, że przy okazji wyszło przysłowiowe "szydło" z wierszy i dźgnęło w samo sedno:) Dziękuję Arku za Twój profesjonalizm i życzę Tobie dzisiaj miłego wieczoru:)
Pozdrawiam serdecznie .
Teresko... "Młodociana psychopatka"... określenie, które rozbudza moją wyobraźnię i ta astronomiczna cena tomiku, bardzo ciekawa historia...
OdpowiedzUsuńAle chyba ba maila, skrobniesz? Pozdrawiam Cię raz jeszcze, rozbudzony w domysłach, hihi...
Errata: nie "ba", tylko "na", oczywiście... :)))
OdpowiedzUsuńJasne - już wysłałam, chociaż sprawa była ostatnio bardzo nagłaśniana przez media. Nagłówki kipiały od słowa "Poetka" a osoba ta istotnie była uczestniczką jednego z znanych portali "poetyckich". Tak wiec Arku okazuje się że naprawdę nie wiele trzeba żeby sobie zasłużyć w opinii społecznej na
Usuńto miano :( Dla mnie słowo Poezja jednak jest i pozostanie święte - Amen:)