Dumka o srebrnym lesie
W ciszy wieczoru przez wichrową zamieć,
wzdłuż mlecznej drogi do gwiazd,
W ciszy wieczoru przez wichrową zamieć,
wzdłuż mlecznej drogi do gwiazd,
miękko, srebrzyście przewija się pamięć,
wolno zanika jej kształt
wolno zanika jej kształt
miękko srebrzyście przewija się pamięć,
wolno zanika jej kształt...
W gaju księżyca, opleciona przędzą
skazana na wieczny mróz,
skrami rozbłyska przez chwilę wiosenną,
czekając na wielki wóz
W gaju księżyca, opleciona przędzą
skazana na wieczny mróz,
skrami rozbłyska przez chwilę wiosenną,
czekając na wielki wóz
skrami rozbłyska przez chwilę wiosenną
czekając aż wielki wóz
przetoczy czas w ciszy porzuci bagaże;
kamienne słowa i sny,
kilka tuzinów nieważnych już marzeń,
od łaski pańskiej koń pstry,
przetoczy czas w ciszy porzuci bagaże;
kamienne słowa i sny,
kilka tuzinów nieważnych już marzeń,
od łaski pańskiej koń pstry,
kilka tuzinów nieważnych już marzeń
od łaski pańskiej koń pstry,
złote kaczeńce, perkalowe słońca,
zmarzniętej róży zły czar,
w przepaść mirażu wśród słowiczych kląskań,
dołączą do sennych mar
złote kaczeńce, perkalowe słońca,
zmarzniętej róży zły czar,
w przepaść mirażu wśród słowiczych kląskań,
dołączą do sennych mar
w przepaść mirażu wśród słowiczych kląskań
dolączą do sennych mar
Dwie siwe czaple na sierpowej szali
stawiają pamięć i czas.
Jedna przez drugą, odchodząc się żali,
aż nimi srebrzy się las.
stawiają pamięć i czas.
Jedna przez drugą, odchodząc się żali,
aż nimi srebrzy się las.
Jedna przez drugą odchodząc się żali,
do wiosny zapomni las.
aranek