nutki

nutki

piątek, 20 listopada 2015

Przytulnie





Przytulnie

Kiedy ostatni guzik w płaszczu
zapinasz czule mi pod brodą,
ciepło otulasz miękkim szalem,
a wokół pachnie, tak śliwkowo,

to trochę bierze mnie ta jesień.
Przymilnie łasi się, jak kotka,
żołędzie mi upycha w kieszeń,
puchem rozwiewa w dzikich ostach.

Stary parasol rozprostował
swoje ramiona zesztywniałe,
z deszczem igrają czułe słowa,
a mnie wciąż tego deszczu mało.

Srebrny sierp schował swoje ostrze,
na tle śliwkowym coś migocze,
to w berberysach szklane krople
i tuż przy moich, twoje oczy.

Bukiet herbaty z dzikiej róży
płynie nutami Vivaldiego,
dobrze, że wieczór się wydłużył,
że nam do rana tak daleko.

Cicho szeleszczą liście w książkach,
gałązka głogu się czerwieni,
chyba zgorszymy dziś pająka.
Miło jest pobyć w tej jesieni. 

aranek


środa, 18 listopada 2015

Na światowym bazarku




 Autor obrazu - Janusz Sokołowski z Charlęża



Handel z diabłem


Komu baryłkę?
Komu serce?
Nie jeden kupi - kto się przyzna?

I możesz do krwi pióra zedrzeć,
zasadzić się na najemnika,

wymyślać hasła, snuć teorie
bardziej udane lub mniej zgrabne,
(kontrowersyjnie, czy roztropnie?)

Możesz! 

Dopóki handlu z diabłem,
nie zaprzestaną  ZDRAJCY świata,
którym mamona jedynym bogiem!
Póki nie zechcą pozamiatać,
gdy kupczą nawet,
pod boskim progiem.

Komu kobietę,
Komu oczy?
Nerka cenniejsza, niż antyki!
Zbiegły się hieny , też z Europy,
(szczekają w akcie hipokryzji),

gdy na igrzyskach już po wszystkim.
Płomienne hymny pod publikę,
można zdjąć białe rękawiczki -
potrójna whiski i sępy syte.

Maluczkim, koncert na uczuciach -
wszystko na sprzedaż,
co popadnie!
Zdrajcy okrakiem w trefnych łupach,
palą ogarki w spółkach z diabłem.

Kto "winowajcom" podłoży ogień?
Komu meczety solą w oku?
Kto sieje zamęt, wznieca trwogę,
biorąc zapłatę
za święty spokój?

Komu opłaci się ta wojna?
Warto przypomnieć tu - ad vocem
znanych statystyk, że historię
pisze ten sam, choć zmienny procent.

Potem cokoły i pomniki,
Na chwałę hossa - sny dostatnie,
po chudych tłustsze ciut karmniki,
mięso dla wszystkich – nie armatnie.

Kto  komu?
kogo diabli wzięli?
A kto, za starym porzekadłem,
tak jutro wyśpi, jak dziś ścieli...

Kto zgarnie fanty w tańcu z diabłem?


Ps.

Zamiast udawać robić ściemę
i po kryjomu się bogacić
- Skończcie paktować
- Wyznaczcie cenę!


Kto zapłaci ?



aranek







niedziela, 15 listopada 2015

Pod dachami Paryża






Bonne nuit

Pod dachami Paryża udręczone dziś niebo,
wtula w mokrą poduszkę skrawki szarych koronek,
na zerwanych afiszach, ktoś dopisał – „DLACZEGO!”
Stary kloszard ćmiąc lufkę, cicho łka antyfonę.

Kat, na jednym klawiszu, hymn miłości  rozrywa,
tnie fałszywe akordy na kawałki cierpienia,
aż rozjęczy się cisza na chodnikach Paryża,
potwór tarza się w złości, wżera w skórę jak czerniak.

Krzywdy twardy bumerang - nośną siłą powróci,
prosto w pysk krwawej hydry, zanim ogon podkuli!
Śpij błękicie paryski - pod dachami wiatr ucichł,
milion par zakochanych dzisiaj tobie - bonne nuit …








czwartek, 12 listopada 2015

O czym myślą faceci...





 Obraz Joanna Sierko Filipowska

Na chwilę przed budzikiem

Kobietę utkano ze skrzydeł anioła,
od wieków kruchością i wdziękiem zachwyca!
A ty miotasz się, nie wiesz, bo kiedy zawołasz,
do wyboru: anioł, wróżka, czarownica.

Wiadomo, że anioł!
Delikatny, śliczny,
aureola, kibić, nie wspomnę o nóżkach,
lecz można powiedzieć, nieco niepraktyczny,
ciut efemeryczny – nie rozgrzeje łóżka.

Po co zaraz anioł?
Wróżka też się sprawi!
Może nawet lepiej, bo zna kilka sztuczek -
błysk - pieczeń na stole (jeszcze ją to bawi)!
(Mniej anielskich wdzięków – za to nie pod kluczem).

Ideał (pomyślisz),
lecz anioła szkoda.
Czarownica kusi – u mnie pełen pakiet,
odlot i dyskrecja, według upodobań,
możesz zostać królem ( za małą zapłatę).

Och może by wszystkie … Po co się rozdrabniać?
Przemyślany grafik, podział obowiązków;
reprezentacyjne (wiadomo że ładna),
wróżka przypilnuje stabilności związku,

toż zna kilka sztuczek, niezbędnych w pożyciu -
rachunki zapłaci, z niczego coś zrobi…
Nie, nie „To”, co myślisz, to było o szyciu!
Na „To", czarownica ma lepsze sposoby.

Uśmiechasz się słodko, przeciągasz w łóżeczku,
gdy nagle coś zgrzyta ...
Anioł wypadł z ramy?
I ciągnie kołderkę, naciosał kołeczków,
Nie zdążysz zapytać – "a skąd my się znamy? "

W puencie tkwi równanie z jedną nieznajomą,
Rozwiązanie? Łatwe – dawno już rozgryzłam.
Kto popsuł anioła ?
Jeśli ci wiadomo, pozostaw odpowiedź
– no to kto ?

* * *

A – czarownica
B – szatan
C –mężczyzna
D - inne


(aranek)