nutki

nutki

sobota, 31 maja 2014



                          "Czytanie w trawie" Michał Szpak 
              Najbarwniejszy szpak jakiego znam - lubię szpaki :)


Smacznego:)





„Apetyt na czereśnie”

Pod oknem mruczy spóźniony kocur,
do monitora przylgnęła ważka,
pies się zakochał w starym bamboszu -
jak to go czochra, jak się z nim cacka.

Komar z komarem, coś tam za uchem
bzykają ostro, nieco boleśnie.
Ćma oblizuje po piwie kufel.
A może by tak zerwać czereśnie?

Tak zakosztować, rozgniatać w ustach
i słodkim miąższem się rozsmakować
zamiast samotnym piwem do lustra,
zgrywać poetę - entomologa.

Po drugim piwku tak jakby śmielej
myśl czereśniowa w środku dojrzewa.
Słodko, soczyście, nagle... Mętnieje -
to niebezpieczne, można spaść z drzewa!

Można narobić wielkich kłopotów,
jak w zeszłym roku - wakacje w gipsie
przez głupią pestkę, co do kompotu
wpadła niechcący, albo rozmyślnie

bez tchu tchawicę pozostawiła.
Dam sobie spokój, pójdę spać wcześniej
i westchnę przez sen - tak... Nawet miło.
Niech sobie szpaki młócą czereśnie.


czwartek, 29 maja 2014

"Celebryci"






Za górami, za lasami  -  wróć!
Nie ma już  księcia, ani dworu,
więc jaką bajkę będziemy snuć,
jakiego poszukamy wzoru?

Dawno zarosły stare ścieżki,
wędrowny grajek, już nie śpiewa,
tylko czasami o zamkniętych,
królewnach w wieży, stare drzewa

z pleciugą wiatrem, snują baśnie,
a młode świerki i olszyny,
przekornie nieco i grymaśnie,
szumią, że: Kuba ma nowiny

o Dodzie, która z pewnym księciem
w gronie śmietanki towarzyskiej,
Tomkiem i Krzyśkiem na imprezce,
w warszawskiej Szpilce,prawie wszystkie,

gwiazdy stolicy zakasowali.
Zostać liderem , zawsze kusi.
Byle do przodu i na fali,
kto jest na topie - wiedzieć musisz,

jeśli chcesz zostać  celebrytą.
Posłuchaj o czym szumią media,
kogo pogłaszcze dziś krytyka,
błazen czy król jest dziś legendą.

Blichtr, znana marka ,zapach sławy,
medialny sukces w świetle fleszy,
to nowe bajki – ciężko strawne,
i  wcale nie dla grzecznych dzieci.



środa, 28 maja 2014

Tylko tyle...





„Tylko tyle”

Żeby słońce, żeby niebo, żeby wszystko
razem z tobą, mieszać w pełnym kawy dzbanku,
mieć twój uśmiech, twoje oczy zawsze blisko
wspólne koty, przyczajone do  poranków,

którym radość miesza w głowie wielka łyżką
że, aż kipi i przelewa się z nadmiaru -

nazbyt  dużo?

Nie to jeszcze nie jest wszystko!
Słodkich słówek zatrzęsienie mi wyczaruj,

taką magią, która mocy nie utraci,
zawerniksuj  tak, jak obraz każdy uśmiech,
żebym mogła, dziś na zapas się wzbogacić,
kiedy wpadną słotne deszcze - na pojutrze,

będę miała, pelerynę pełną słońca
i parasol zakochany w niepogodach,
w zamian dam ci korzec blasku, snów pół korca,
kiedy nocą srebrny lampion błyska w okna. 

Tylko tyle?

(zapytałeś), przecież nie wiesz,
że dla ciebie w moich snach utkałam święta,
migdałowe na dzień każdy i schronienie -
klucz zostawię na poduszce -

zapamiętasz?


 
 
 

wtorek, 27 maja 2014


Kocha...Nie kocha ?





„Wyliczanka”

Kocha... lubi... szanuje...
Ech głupia dziecinada!
Nie chce... nie dba... żartuje -
a to się może zgadzać!

W myśli... ma tylko jedno,
te wszystkie babskie wdzięki!
W mowie...ach,  już niejedną
przeżyłam z nim udrękę,

że zupa mało słona
i znowu przecieka kran,
że dzisiaj boli głowa
bo musiał za zdrowie dam!

Listeczku  może... w sercu?

Nie, serce bije jak dzwon!
Tam nie ma dla mnie miejsca,
to przestrzeń dla  cudzych żon!

Wiem dobrze że mam rację,
lepiej  zamiotę liście...

- Kto oskubał akacje ?

Wyglądasz dziś prześlicznie,
te oczy rozmarzone...
Przyprawiasz mnie o dreszcze -
jaką mam piękną żonę!

- Chyba powróżę raz jeszcze...

Kocha -  lubi - szanuje...