nutki

nutki

środa, 30 kwietnia 2014


,„Balan-se, banal-se”



/obraz:Vladimir Volegov/

Przejrzyj się we mnie dziewczyno i koniczynką
światła pomaluj  czuły, nokturnowy  sekret.
Szatan zajęty, bo pełny księżyc się wymknął,
a on jest  w  tobie, w każdej najmniejszej kosteczce.

Kiedy lubieżnie  patrzy z zimnej tafli lustra,
anioły sypią cukier, jak poranną rosę -
nie wstydź się uczuć dziewczyno,  chwila  jest krótka,
jak złudne szczęście, więc wytańcz, wytańcz tęsknotę.

Wieczór plącze się w koronce - cichnie orkiestra...
W ostatnim takcie melodii, deszcz kryształowy -
lśnią rubinowe krople  na czole maestra.

Pozbądź się złudzeń kobieto! Sztuczne klejnoty
zafałszowały świat  ciemnosiwego lustra,
wciąż tańczysz  na  szkle - iluzją kaleczysz  dotyk. 

 

wtorek, 29 kwietnia 2014


"Dzikość zielonych łąk"



Ziemia się kołysze falowaniem łąk,
pachnących grzechem jak kwiaty kąkolu,
zaszeleszczeniem od polnych aniołów
zasłuchanych w song.

Trawa zakwita dojrzewaniem kłosów,
nabrzmiewa cudem ochoty szalonej,
zarosły powojem skrzętnie uśpione,
łąki etosów.

Nadeszła pora absolutu piękna,
cud efluencji w szalonym obłędzie.
Naga i wolna, ogólnodostępna...
Wiosna w rozpędzie!

                                                                          

                                                                                      



poniedziałek, 28 kwietnia 2014


Dla Joli Kozłowskiej na urodziny z najlepszymi życzeniami:)




„ arankowy naparek”

Jolu, Jolu przemiła
wena mnie opuściła,
wszystko z powodu  muza,
srebrzystego łobuza.

Skrzydełka mam podcięte,
do wiersza wplatam miętę,
a  może nawet lipę -
niezłe ziółka do życzeń,

lecz  droga przyjaciółko,
aromatyczne ziółka,
natchnęłam szczerą  troską,
żebyś czuła się bosko.

Do naparku  przemycę,
kilka  pachnących życzeń,
pozłacanych rzepakiem,
zarumienionych  makiem.

Na miłość i na katar,
pij arankowy napar -
jak wyjdziesz z tego żywa,
będziesz bardzo szczęśliwa.

Zmieszałam z rumem (dopowiem),
więc ziółka - samo zdrowie!
Mięta, zmysły zachwyca –

Życzliwa czarownica !



Zapraszam na blog Joli : http://jola-joko.blogspot.com/


niedziela, 27 kwietnia 2014

"Tańczący z wilkami"

"Jaka  była  ulubiona muzyka Jana Pawła II ? –  Mozart, Beethoven, Chopin czy Czajkowski – ktoś powie i nie trafi. Może coś związanego z "Barką" czy "Murami" , polskie kolędy, góralskie pieśni ?. Jan Paweł II bardzo cenił wszystkich kompozytorów i te wszystkie dzieła - oczywiście i kiedy tylko mógł, z radością do nich wracał. Ale płytą Jego życia okazało się coś zupełnie innego. Pewien niezwykłej urody soundtrack… "

źródło:?Blog Beskid żywiecki/


„Usłyszeć śpiew motyla”


/ Dolina Gąsienicowa /


Świat zatonął w deszczu  żalu -
na chwilę.
Wstrzymał oddech i oniemiał -
naprawdę,
gdy odfruwał piękny motyl w białym dymie,
gdzie kolory są już przecież nie ważne.

Ziemia suknie nałożyła serdeczne,
łzawe strugi popłynęły żałośnie,
w miękkim  wosku zatopione intencje,
zapłonęły, tylko na jedną wiosnę.

Otuleni motylimi skrzydłami,
pojednani odcieniami szarości,
zatęsknili do czystości źródlanej,
tak po ludzku, zwyczajnie najprościej.

Wygłodniali tej miłości jak chleba
z bielma ziaren białej mąki najczystszej,
zapragnęli,
lecz im wiatr porozwiewał,
w zdrowych  źródłach wyschły wody kryniczne.

Świat zatonął w deszczu żalu,
na chwilę,
wstrzymał oddech
i otoczył  marmurem,
pośród głazów nie fruwają motyle -
przyoblekli  mu  śmiertelną koszulę.

Nałożyli mu cierniową koronę,
w garściach błyszczą judaszowe srebrniki,
choć nie pragnął, przemienili w ikonę,
poją żółcią ludzkiej wzgardy i pychy!

Gdy się wsłuchasz nad zielonym pastwiskiem,
kiedy wietrzyk  przędzie białe obłoki,
znów zaśpiewa naszą pieśnią  ojczystą,
zatopioną  w górskim śniegu wysoko.

Czystym głosem bez fanfary i wrzasku
(tych co razi złoty blask aureoli),
złotouści niech się pławią w poklasku!

Jarzmo z ramion, czas już zdjąć - 

Człowiekowi.