nutki

nutki

wtorek, 29 kwietnia 2014

"Dzikość zielonych łąk"



Ziemia się kołysze falowaniem łąk,
pachnących grzechem jak kwiaty kąkolu,
zaszeleszczeniem od polnych aniołów
zasłuchanych w song.

Trawa zakwita dojrzewaniem kłosów,
nabrzmiewa cudem ochoty szalonej,
zarosły powojem skrzętnie uśpione,
łąki etosów.

Nadeszła pora absolutu piękna,
cud efluencji w szalonym obłędzie.
Naga i wolna, ogólnodostępna...
Wiosna w rozpędzie!

                                                                          

                                                                                      



10 komentarzy:

  1. O jedno mam obawę,
    a nie ma tam... pijawek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pijawki, szczypawki,
      komary do tego,
      a co tam...
      zapraszam na jednego :))))

      Usuń
  2. Wiosna, wiosna ach to ty :)
    pozdrawiam wiosennie ze słoneczkiem w tle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja Bożenko -Twoja koleżanka,
      a wiosna biega po łąkach bez wianka,
      na boso - widziały ja zięby,
      może się wkrótce przeziębić:))

      Miło ze wpadłaś Bożenko:)))



      Usuń
  3. Wiersz przepiękny w głowie śpiewa,
    zieleń tuli w sobie drzewa,
    piszesz pięknie i radośnie,
    o wiośnie.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leno :)
      Przepadłam w wiośnie z kretesem
      i tęsknię za Twoim Notesem:)

      Muszę dziś zajrzeć do niego,
      na pewno jest coś ciekawego:))

      Pozdrawiam i do zobaczenia w Twoim uroczym " Notesie" :)

      Usuń
  4. Właśnie jesteśmy świadkami tego rozpędu...
    Piękny obraz namalowałaś Tereniu, dynamiczny, bajeczny i radosny:))
    Miłego wieczoru :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Basiu:) Cały dzień dzisiaj byłam w tej wiośnie i pomimo, e jestem zmęczona, to zauroczona - przy drodze fioletowo i biało - kwitną dzikie bzy i kasztany - kukułki oszalały i wystukują szczęście na całe lato - zielone żaby skaczą jak akrobatki - obłęd.
      Tobie Basiu także miłego :)

      Usuń
  5. Tak ta wiosna wybuchła, aż mnie przytykała i poddusza. Ale wiersz Teresko świetny, szkoda, że nie zostawiłaś go na mroźną zimę, bo słotną porą dał by nadzieję i ogrzał, ale fajnie że jest, tak czy inaczej. :)
    Pozdrawiam Cię bardzo... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arku - słowo "zima" jest ocenzurowane, a "mroźna" wręcz zabronione pod groźbą osadzenia w zamrażarce aż do grudnia:))) Minionej nocy u mnie tak nadawały słowiki, że spać się nie dało - dzisiaj też zanosi się na koncert już ćwiczą:))
      Miłego wieczoru - może u Ciebie też wystąpią :))

      Usuń