„Ja”- jestem centrum wszechświata.
Myśl jak barwna nić na płótnie
przeplata inne. Podstępnie
układa znane schematy.
„Ja” - przywiązuję najwyższą wagę
do nietrwałego zjawiska
własnego ciała, umysłu...
Otwiera wolno pułapkę
egoizmu i ciasnego
więzienia pragnień i myśli.
Nie otworzy się na innych
obnosząc siebie samego.
Efemeryczne chciwe „Ja”.
Maleńkie w czasoprzestrzeni,
wielkie w łakomym myśleniu,
w rozdętym ego, pazernych snach.
„Ja” nie jest samo na Ziemi.
(aranek)
Myśl jak barwna nić na płótnie
przeplata inne. Podstępnie
układa znane schematy.
„Ja” - przywiązuję najwyższą wagę
do nietrwałego zjawiska
własnego ciała, umysłu...
Otwiera wolno pułapkę
egoizmu i ciasnego
więzienia pragnień i myśli.
Nie otworzy się na innych
obnosząc siebie samego.
Efemeryczne chciwe „Ja”.
Maleńkie w czasoprzestrzeni,
wielkie w łakomym myśleniu,
w rozdętym ego, pazernych snach.
„Ja” nie jest samo na Ziemi.
(aranek)
Prawda jest wszystka,
OdpowiedzUsuńże ja... modliszka.
Chyba każdy człowiek nosi w sobie modliszkę, tylko jedni mają takie malutkie wychudzone, wręcz nieśmiałe, a inni dorodne wypasione - ja swojej nie dokarmiam:)
UsuńMiłej niedzieli Jan Toni:)
Tereniu tyle mądrych słów. JA jest dotkliwą pułapką, którą boleśnie odczuje egoista wcześniej, czy później. Nic nie da się nadrobić, każdy dostanie to, co dał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię:)
Czasami wydaje mi się Basiu, że egoistom żyje się wygodniej i bardziej komfortowo pod wieloma względami, ale z nimi żyć to już inna bajka wcale nie kolorowa:) Obyś miała rację.
UsuńPozdrawiam Basiu:)