Autorka Obrazu: Joanna Sierko Filipowska
( z okna samochodu)
Raniutko,
tak nieśpieszno,
muzyk
trącał klawisze,
rzesze
młodych listeczków,
drżały
w zbudzonej ciszy
sennej
łąki zielonej,
jeszcze
takiej niewinnej,
otulonej
welonem,
rozespanej
dziecinnie.
Rozsypały
się w trawie
roje
żółtych koszyczków,
urządziły
zabawę,
śniegiem
białych zawilców.
Pośród
nich dumnie chodził,
biało
czarny jegomość,
jak
po sumie dobrodziej
i
klekotał wiadomość,
że boćkowa
niebawem
będzie
miała pisklęta -
tę
dostojną paradę,
odbierały
panienki
Z
rozwianymi włosami,
młode
wierzby ciekawe -
wietrzyk
z nimi się bawił,
a tam dalej nad stawem,
słońce
tuliło wiosnę
i
kąpało się w wodzie,
z kiełkującym zarostem,
jak
królewski czarodziej.
Tuż
nad drogą baldachim,
ażurowej
zieleni,
płynął
razem z drzewami,
rozmarzonym
półcieniem.
U mnie różowo zakwitły "rajskie jabłonie".
OdpowiedzUsuńAch tak pięknie się robi na świecie, a ja czasami się dziwię, że wciąż od nowa , każdej kolejnej wiosny wpadam w taki zachwyt jak bym widziała pierwszy raz - to nieuleczalne:) Miłego wieczoru Jan Toni:)
OdpowiedzUsuńJa tak lubię te rozkwity łąki zieleniny klekot bocka
OdpowiedzUsuńwiatru powiew i te paki tulipanów
oj lubię tę wiosnę najbardziej ze wszystkich pór roku:)
pozdrawiam Tereniu:)
To witaj w klubie Bożenko:) Gdyby tak kosmici wpadli do nas wiosną to już się nie wyniosą - na pewno nie - napisałam kiedyś o tym wiersz, a może już są nas - czasem mi się tak wydaje, szczególnie, jak oglądam TV:))) Boćka wczoraj widziałam jak robił przegląd inwentarza i coś klekotał że mu się nie zgadza o parę żab:))) Buziaczki :)
UsuńTakie miłe dla oka obrazki namalowałaś Tereniu - typowo polskie:))
OdpowiedzUsuńA u mnie wczoraj bociek klekotał na cały dziób, w środku miasta, w gnieździe na kominie:) Mój mąż powiedział, że pewnie Polak-bociek i mogłam z nim pogadać:))) Co drugi bociek, to Polak.
" na cały dziób" ? To na pewno Polak hi hi :)) Wiesz jest taka wróżba, ze pierwszego boćka najlepiej zobaczyć w locie, to zapowiada rok pełen uniesień, a na gnieździe, to sobie w swoim gniazdku spokojnie roczek przekimasz , a ja mojego spotkałam przy pracy - nic nowego :)))
Usuń