nutki

nutki

piątek, 16 kwietnia 2021

Kilka sentymentów nad ziemią

 


obraz : belgijski artysta Willem Haenraets. Akwarela powietrza



Kilka sentymentów nad ziemią


Rutyną świtu, obudzone niebo,
chmurę na bakier wcisnęło w dzień dobry.
Bukiet kaprysów od Paganiniego,
sączę przez słomkę w soku morelowym.
Chrypka w półtonach, zgrzyt dolnej siódemki 
z górną jedynką
- przećwicz to, przed lustrem.
- A, jak zostanie? 
Delikatny, miękki,
szept orchidei, przekierował burzę.
Czystości wody, dodał zgranym brzmieniom,
uroczym transem, czułych sentymentów,
rozdygotanych wysoko nad ziemią.
Jeśli chcesz poznać sekrety patentu ;

Czułość, jest bazą tajemnej mikstury
- dodaj składników ...
Będziesz wiedział których.


aranek





Niccolò Paganini - Caprice 24

środa, 14 kwietnia 2021

Chichot

 

Trzeba trzymać się z dala od toczących się sporów, bo są przepojone nienawiścią, jadem, trucizną. Nie chodzi w nich o to, by coś ustalić, ale żeby komuś podstawić nogę, wymierzyć cios , ogłuszyć. A potem chichotać, ale nie patrząc w lustro, bo w nim czyha na nas twarz, której wolałoby się uniknąć.
Ryszard Kapuściński „Lapidarium” V




Tympanon archikatedry św. Piotra i św. Jerzego w Bambergu, między rokiem 1225 a 1237
Tympanon archikatedry św. Piotra i św. Jerzego w Bambergu, między rokiem 1225 a 1237


Chichot

Umarłam i jest mi nijak w tym stanie;
Zgodnie z umową – nie brak mi niczego;
smaku, zapachu, chleba powszedniego,
niepotrzebne też wcale oddychanie.
Sen płynie wolno, rzeką obojętną,
gasi wulkany i wichru szaleństwo.
W pył przemieniona misterna poezja
milknie, lecz można nie żyć, bez powietrza.
Umarło we mnie, wieczyste i święte,
wypisało się nawet wieczne pióro…
Zwietrzały słone kryształki na rzęsie,
soczyste słowa oddaję oburącz.

Mchem, porastają w dobroczynnej ciszy,
zabita pamięć, chichotu nie słyszy.

aranek












wtorek, 13 kwietnia 2021

*~~ Kosmiczne s piski ~~*






 
*~~ Kosmiczne s piski ~~*


Szybują nad ziemią, spadają znienacka,
zakamuflowani skradają się do snu;
Niezauważalni magowie kosmosu,
rozpędzone ufo na astralnych ważkach.
Zakochani wiedzą! Zamgleni tęsknotą,
zapatrzeni w gwiazdy, aż ślepną od tego,
a tu z nieba cegła, oderwany proton
i nici z układu nie okresowego .

- Co jest Demokrycie? Nie rób sobie jaj ufff !

Miast wszechświat, omiatać z tajemnicy Majów,
kamienie piramid, ogonem komety,
szczepić boskie cząstki – tu rządzi ascetyzm!
Po co lunatykom , zlot nieważkich gości ?
Mikroprocesory, implantują w głowy

- pamiętasz ? „Naprawdę, istnieją atomy
i próżnia…” (mówiłeś).

w tej prożni ... to my ?

Niby demokracja, niby zmienne szczęście,
jest slodycz i gorycz, status ducha znikł.
- Jakiś podstęp wietrzę – sprężone powietrze!
Noga, d… ama, brama i 
rozum czip, czip, czip …



aranek






Składanka – Fantasia dei Gatti - Augustin Hadelich | Paganini Caprice No. 17

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Etiuda

 


Irene Scheri



Etiuda



Chłonęła blask słońca, a ono namiętnie,
zapuszczalo złote palce coraz głębiej,
nacierając skrzydła ptaka niepokorne,
jakby chciało ogrzać serce, wziąwszy w dłonie.
Zanurzona, aż po łokcie w mokrej trawie,
pod teksturą kwietnej bluzki, drżącym pąkiem
dojrzewała w kompozycji czysto brzmiącej,
harmoniczną grą etiudy, by w oktawie
przed koncertem, ćwiczyć dźwięczną wokalizę;
Za dnia, czuła tchnienie życia głosem ptaka,
noc, trawiła oddech pieśni ledwo żywej
i nie mogła, nad nią z żalu, przestać płakać...

Odleciała. Ufnym ptakiem ciepłolubnym...
                 Ukąszony złotym żądłem, sen etiudy.



aranek

 



Etude nr. 3 in E-dur' (Chopin)




czwartek, 8 kwietnia 2021

Krople


Asteryzm na szafirze



Krople


Szafiry na płatkach uszu połyskują subtelnie.
Na biegunie Saturna,
trwa kosmiczna burza.

Wychodząc spod prysznica
otrzepujesz  nadmiar wody
wzniecając chaos.

Odbite w oczach tytana smugi światła,
nanizane na włosach inkluzje,
drżą od pośpiesznej grawitacji

modlę się o deszcz.



aranek









poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Jak sobie nakryjesz ...



 



Jak sobie nakryjesz

W hierarchii potrzeb według Masłowa
u podstaw leżą - fizjologiczne.
Z nich, się wyłania grupa zmysłowa;
Seks i Jedzenie! 
Kwestia kluczowa
- co jest ważniejsze ?
Smacznie czy ślicznie?
Bez zahamowań, czy dietetycznie?
„Petit dejeneur” (to po francusku),
aktem konsumpcji celebrowanie;
słodko-wysoka jakość produktów,
kawka z miseczki - samo podanie
wzmaga apetyt, potem niedosyt.

A może, by tak - raz a dobrze ?

Tłusta golonka, jajeczka w chrzanie,
kiełbasa w piwie, na zimno rostbef
(miał być na obiad, ale śniadanie,
full wypas - potrwa do kolacji)
z przerwą na sznapsa i zmywanie.
Zmysły szaleją, nie bez racji;
Słodko wykwintnie, pieprznie z blichtrem,
długo czy krótko - sam się gubisz ...
Najzdrowiej w dobrym towarzystwie,

To twoje zmysły, więc tak, jak lubisz!

W hierarhii potrzeb, banalną racją,
współzależności rozgryza pewnik
- konsumuj życie a kolacją –
podziel się z gośćmi,
                                   albo z jednym ...🍏


aranek








niedziela, 4 kwietnia 2021

Fiołki




https://stylowi.pl/47192215 



Fiołki


Przyniosłeś pachnące, zaniesione świtem
w zagłębieniu dłoni, od rosy wilgotne.
Skulone opłatki zwiastowały wiosnę
- skąd masz skrawki nieba?
- jesteś czarownikiem ?
A, one spadały obudzone, dzikie,
oddechem pośpiesznym, wypełniły wszechświat.
- Hokus pokus we mnie! W eteryczny jedwab,
owinięte czułki, marsowym łazikiem.

Z rozpuszczonych włosów, na fali przypływu,
przemijania chwilą finezyjnie chętną,
wyczesane fiołki, podaruję wersom,
żeby nie zabrakło subtelnych fluidów,

gdy nastanie ciemność w zapomnieniu ciszy ...

- Zerwij płatek z nieba, jesteś czarownikiem...
w zagłębieniu dłoni zapłoń sen, dotykiem, 
nakarm czułą myślą, ten najbardziej dziki.



aranek 💜








czwartek, 1 kwietnia 2021

Krzyż

 

Golgota III Władysław Hasior 1972

Krzyż

Dzieło królowej Semiramidy twórczyni tarasów.
Krwawy cud - przeznaczenie - czy połączenie przeciwieństw?
Upadając, nie postawię krzyżyka pod przyzwoleniem.
- Boże czemuś mnie opuścił ...


Rozpięta na patibulum unoszę się i opuszczam
za oddech, płacę cierpieniem niemocy, czterech stron krzyża.
Związane ręce, zalepione krwią usta, gorzki smak zdrady …
– Boże czemuś nas opuścił…


Po bessie urośnie wartość Judaszowych spadkobierców.
Hossa na parkietach, hosanna dla okruszyny chleba
Złote sandały pasterzom i lepkie dłonie maluczkim.
- Boże czemuś ich nie powstrzymał ...


Rwące strumienie źródeł nie obmyją Piłatowych rąk.
Puste wyręby po żywych krzyżach nie utulą ptactwa.
Rosnące góry śmieci, nie ukryją sromotnej hańby
Samozwańczy strażnicy, wznoszą ostatni dla Matki .

A ja ?
Mrówka na skrzyżowaniu
boskiej pionowej
z ludzką pozimą.



aranek




Lacrimosa: Zbigniew Preisner