nutki

nutki

sobota, 31 lipca 2021

W jak walka

 




W przeddzień
77 rocznicy Powstania Warszawskiego.

W jak walka, wojna, wolność


W Tokio polska sztafeta wywalczyła złoto.
Na lotnisku Makowice - Płoty odbywa się
najpiękniejszy "Pol`and`Rock Festival".
W kraju i na świecie nadal trwa walka z pandemią.
Dzisiaj zanotowano w Polsce 153 nowe przypadki zakażeń Covid.
W wieku 93 lat zmarł kompozytor i twórca historii jazzu –
Jerzy Duduś Matuszkiewicz – miał wtedy 16 lat.


Na świecie toczą się obecnie 32 wojny
i konflikty zbrojne.
Sportowcy walczą o złoto,
Turcja walczy z pożarami,
naukowcy o planetę,
Ziemia umiera..
Powstają nowe szkoły walki.

Prezydent podpisał rozporządzenie o podwyżkach
dla parlamentarzystów – biały personel, nauczyciele
i budżetówka nadal walczą … Trwają także walki
w obronie Telewizji TVN, niezależnej od rządowych
decydentów.
Kobiety walczą o swoje prawa do samostanowienia,
osoby inter i transseksualne o równouprawnienie…

Spowszedniało i zmieniło adekwatność
słowo, lecz WALKA wciąż trwa.
Wyrocznia, przeznaczenie,
konieczność ciągłej konfrontacji.
- Czy można bez niej żyć?

Odpowiedź tkwi w milczeniu
Warszawskiej Ulicy,
na Przystanku Woodstock
i każdym z nas...


aranek









Sektorówka na koncercie Dżemu!




piątek, 30 lipca 2021

Niebajka o rybaku



zdjęcie : https://fera.pl/zlota-rybka-



Niebajka o rybaku 
i złotym śledziu



Z nadrzecznej wioski Gustaw - rybak,
dość często złote rybki zrywał.
Tajną przynętę,
objął patentem,
więc wynajęto detektywa.

Detektyw fakt prześledzi szybko.
Udając że jest złotą rybką,
wskoczył do wody,
złowił dowody;
Haczyk, a na nim zimne piwko.

- Na piwko lecą owe rybki ?
- i owszem (odrzekł Gustaw chytry),
chcesz poznać rację,
chodź na kolację.
Odegrasz rolę, poznasz tajniki...

Dał się zaprosić, śledczy na chatę,
- Gustaw pod rybkę podlał goldwasser
-  korzennie, słodko
- mów do mnie złotko,
międlił zlizując z wąsów płatek...

Rybak wnet chrapie jak wieloryb.
Detektyw zmywa muł jeziorny,
a wokół wanny,
na zdjęciach panny,
golutkie jak je bozia stworzył.

Ostatnia ramka (z listem) pusta.
Detektyw, aż otworzył usta...
- Gdybyś nie wiedział,
dzisiaj na śledzia
miałem ochotę w zalewie - Gustaw.

Obok laptopa, drobiazg - dyskietka
- gdybyś zapłaty, uiścić nie chciał.
Obejrzyj szybko,
filmiki z ikrą
i gratulacje - masz złoty zestaw!

*
Niemorał, nabrał wody w skrzele,
nie będąc śledziem, nie wie wiele.
Pewnie, nie wzruszy,
tym, że nie musi,
udawać czegoś, czym tutaj nie jest…


aranek









środa, 28 lipca 2021

Epizod




Epizod 


Oto, leży na środku parkowej alei,
dwunożny homo sapiens, bez oznak sprawności,
obok spacerowicze w zielonej kipieli,

serdeczni, roześmiani, jak to przy niedzieli.
Omijają, nie widząc, bo tak jest najprościej,
chociaż trudno nie dostrzec, na środku alei.

Pozycja embrionalna, jakby spał w pościeli.
Nie przeczuwa że jest tu. nieproszonym gościem.
Śni jak w łonie matki, o zielonej kipieli,

obok winna butelka - ją, wszyscy widzieli,
jako argumentację dla braku litości
- jak mógł, tak się upodlić, na środku alei?

Sapią spacerowicze - niechby diabli wzięli!
Bardziej jego upadek, czy ten własny, złości?
Oczarowani blaskiem zielonej kipieli,

nie wyciągnęli dłoni na śmierć zapomnieli,
że rozumnych, wyróżnia moc ludzkiej miłości.
Nie dostrzegli człowieka na środku alei,
więc zaczeka na amen zielonej kipieli.


aranek






Amen - André Rieu


sobota, 24 lipca 2021

Klepka z sękiem

 

Wejście do Leśniczówki Pranie - Szczęśliwej Wyspy Poety 
Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego


Klepka z sękiem



Ostrzeżenie przed zagrożeniem ?
Zwykły sęk - ktoś klepkę zgubił.
- Na skrzypkach tną leśne duchy...
Niech ja skonam ... To gęś zielona!
A wśród świerków srebrzystych, jelenie

ciągną girlandy chmielu i ziół,
na rogach kiście jarzębiny,
kruszą korale dla zimy,
w magię liryki zielone smyki,
zapylą słodycz miodnych pszczół.

Wzdłuż traktu, stukotem dzięcioła,
wiedzie natchniony korytarz,
sam poprowadzi – nie pytasz,
aż sfrunie piórko pod kulawe biurko,
mruczanką kota Salomona.

W oknie słońce prześwietla Pranie,
podfrunął list latający
do Konstantego - o łące,
w sukni balowej, utkanej
z materii na wieczne pamiętanie…

- Zejdź w głębię krystalicznej  balii,
posłuchaj... W gęstych sitowiach,
wciąż drży liryczna rozmowa,
tych, co ją sobie tu szeptali.
Srebrzysty dzwonek, to głos Natalii.

Nieśmiertelni nad Nidzkim jeziorem.
On, "serce nocy zaklęte",
rozedrgał ją żywym srebrem,
więc uroczyście, ptaki i liście 
leśne trele owijają srebrolem.

A gęś - niech ja skonam!
Gęś pozostała zielona!


aranek



Gęś zielona





                      

kulawe biurko    
                         




  
  podfrunął list latający

do

Konstantego



                                                                                                                                               

Ps


Sęk tkwił w zgubionej klepce,
odzyskać jej wcale
nie chcę.

Uwielbiam zaglądać w te miejsca,
gdzie z wiatrem
hula poezja,

srebrny bank rozbija z księżycem
i rzuca urok
na okolice,

a czasem płacze
deszczem
to znów w listowiu szepcze.

- O czym szepcze ?
Nie powiem.
Mam zapisane w sękatej klepce.


aranek





"Ocalić od zapomnienia" - Słowa Konstanty Ildefons Gałczyński
śpiewa Marek Grechuta .






niedziela, 18 lipca 2021

Operetka puszczańska

 

fot. Shutterstock





* Operetka puszczańska *


Wieczorna mozaika na tafli jeziora,
opuszcza żagle, składa suche pranie,
topnieje słońce, barwiąc wszystko oranż,
lilie i wodę w przezroczystym dzbanie.

W puszczy kukułka poszukuje sennie,
igieł na sośnie, bo ta wciąż je gubi,
słoneczny lizak pokraśniał jak rubin,
plusk
żwawą żabką, chwilę przed koncertem.

Zaszeleściły czynele listowiem,
entrée z młodnika anonsuje lelek,
tną muzykanci - a ostro, nie powiem!
Rój świerszczy cyka - struny u ku le le.

Noc zapodała bzyku szalem w muszki :
Błysk
w pierwszym akcie - można dostać zeza.
Plask
w akcie drugim - „zemsta nietoperza”.
Pisk
ponad łąką - balet w środku puszczy ...

Bis,
po popisach, niesie echo w borze …
Pękł dzbanek z gwiazdą, kiedy bas z sopranem
cięli komara w ululanej loży,
mgielna kurtyna, opadła nad ranem.

Książę "półgębek" spływa srebrnym koczem,
a noc, tak buja, jak dawna kołyska,
wieczorną arię świt boćkiem klekocze…
Ma twoje oczy, na brzegu ścierniska.


aranek











piątek, 16 lipca 2021

Potakiwacze

 

Obraz „Apollo jako zwycięzca nad Panem”
 autorstwa Jacoba Jordaensa z 1637 r.


Potakiwacze


Znana wielu przypowieść o królu Midasie,
zatrzymuje refleksją o prawdomówności.
- Jaką przyjąć postawę wobec zawislości?
- Być godziwym, otwartym, czy potakiwaczem?
Odpowiedź zda się jasna. 
Nie zawsze popłaca, wyrazić własne zdanie,
wbrew opinii tłumów:
- czy z pokorą nosić, ośle uszy Midasa ? 
- czy status przydupasa, ulubieńca guru?
Ludzka wola tworzenia, dorasta boskości.
Boska, nieodgadnioną enigmą kosmosu.
Obie, nieposkromione znamiona chciwości,
skrywają pod płaszczykiem opatrzności losu.

W zawiłościach, od wieków czai się podpowiedź,
który dalekowzroczny jest człowieczy, model …


aranek








poniedziałek, 5 lipca 2021

Wygrana

 


Tizziano Vecellio, Obdzieranie Marsjasza (1570-1575)




Wygrana


Apollo i Marsjasz wdali się w zawody.
Piękny syn Zeusa z frygijskim sylenem .
Jak rozstrzygnąć konkurs z góry przesądzony?
Flet porównać z cytrą, kopię z boskim dziełem…
Hymn satyra, owszem zadziwiał harmonią,
łudził paralelą - wyobrażał źródło,
wobec boskiej pieśni ledwo snem, 
iluzją.
- Odwróćmy instrument! 
Krzyknął Bóg z ironią.

Boski makiawelizm był nieposkromiony
- zakosztujesz sztuki, gdy dasz z siebie wszystko!
Nie ma nuty fałszu w konwulsjach agonii ...
Krzyk bólu Marsjasza brzmiał prawdą najczystszą.

Cóż warte zwycięstwo najpiękniejszej pieśni,
zmuszone w milczeniu pokłonić się śmierci...


aranek