Tizziano Vecellio, Obdzieranie Marsjasza (1570-1575)
Wygrana
Apollo i Marsjasz wdali się w zawody.
Piękny syn Zeusa z frygijskim sylenem .
Jak rozstrzygnąć konkurs z góry przesądzony?
Flet porównać z cytrą, kopię z boskim dziełem…
Hymn satyra, owszem zadziwiał harmonią,
łudził paralelą - wyobrażał źródło,
wobec boskiej pieśni ledwo snem, iluzją.
Apollo i Marsjasz wdali się w zawody.
Piękny syn Zeusa z frygijskim sylenem .
Jak rozstrzygnąć konkurs z góry przesądzony?
Flet porównać z cytrą, kopię z boskim dziełem…
Hymn satyra, owszem zadziwiał harmonią,
łudził paralelą - wyobrażał źródło,
wobec boskiej pieśni ledwo snem, iluzją.
- Odwróćmy instrument!
Krzyknął Bóg z ironią.
Boski makiawelizm był nieposkromiony
- zakosztujesz sztuki, gdy dasz z siebie wszystko!
Nie ma nuty fałszu w konwulsjach agonii ...
Krzyk bólu Marsjasza brzmiał prawdą najczystszą.
Cóż warte zwycięstwo najpiękniejszej pieśni,
Krzyk bólu Marsjasza brzmiał prawdą najczystszą.
Cóż warte zwycięstwo najpiękniejszej pieśni,
zmuszone w milczeniu pokłonić się śmierci...
aranek
aranek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz