nutki

nutki

sobota, 31 maja 2014

Smacznego:)





„Apetyt na czereśnie”

Pod oknem mruczy spóźniony kocur,
do monitora przylgnęła ważka,
pies się zakochał w starym bamboszu -
jak to go czochra, jak się z nim cacka.

Komar z komarem, coś tam za uchem
bzykają ostro, nieco boleśnie.
Ćma oblizuje po piwie kufel.
A może by tak zerwać czereśnie?

Tak zakosztować, rozgniatać w ustach
i słodkim miąższem się rozsmakować
zamiast samotnym piwem do lustra,
zgrywać poetę - entomologa.

Po drugim piwku tak jakby śmielej
myśl czereśniowa w środku dojrzewa.
Słodko, soczyście, nagle... Mętnieje -
to niebezpieczne, można spaść z drzewa!

Można narobić wielkich kłopotów,
jak w zeszłym roku - wakacje w gipsie
przez głupią pestkę, co do kompotu
wpadła niechcący, albo rozmyślnie

bez tchu tchawicę pozostawiła.
Dam sobie spokój, pójdę spać wcześniej
i westchnę przez sen - tak... Nawet miło.
Niech sobie szpaki młócą czereśnie.


7 komentarzy:

  1. Fantastycznie i z humorem
    czereśniowy powstał wierszyk,
    lecz powtarzam ja z uporem,
    Twój diamencik to nie pierwszy...

    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Leno - miło Cię widzieć:) U mnie wiosna zabiegana i nieco deszczowa, tym bardziej się cieszę, ze wpadłaś:)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Czereśnie to też taki afrodyzjaczek dla piszących wiersze, dlatego w tym temacie wierszy jest mnóstwo:) Dzisiaj na Fb spotkałam dwa w pięknym wykonaniu pana Stanisława K. Mój wiersz napisałam w minionym roku, a że nadeszła pora czereśniowa więc postanowiłam go odświeżyć. Z cała pewnością to nie jest ani pierwszy ani ostatni wierszyk w tym temacie:)

      Ach, czemu dręczy katar poetę,
      choć księżyc oknem wszedł?
      Ach, babie lato, ach, babi śnie,
      czyś przyszło nie za wcześnie?
      Ach, czemu ziejesz chłodem, gdzie
      apetyt na czereśnie -
      apetyt na czereśnie?...

      /Agnieszka Osiecka/

      Usuń
  2. Lubię ja szpaki
    bo rozrabiaki,
    a także kosy,
    za piękne głosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię wszystkie - małe, wielkie
      wróble zwane elemelkiem,
      bez podtekstów, aluzyjek
      sama jestem trochę -\
      (ć) świrek :)

      Miłej soboty Jan Toni:)

      Usuń
  3. Cudnie zwariowany, czereśniowy wiersz, z przyjemnością czyta się takie smakowite wersy. Uwielbiam czereśnie, to moje owoce, czekam na nie z niecierpliwością i opycham się ile wlezie /nawet nie zaglądam, czy nadziewane :)/
    Miłego dnia Tereniu, słoneczka! Jak nie masz, to wyślę, bo u mnie jest już ciut za dużo:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu:) u mnie dzisiaj także słoneczko i białe baranki, a ptaki różnego kalibru cały dzień się cieszą :)
      Czereśnie lubię, ale szkoda mi pożreć tych robaczków w środku,
      więc zostawiam szpakom mokrą robotę:)))

      Mam nadzieję że zostanie u Ciebie słonko na całą niedzielę:)
      Miłego popołudnia Basiu:)

      Usuń