nutki
wtorek, 3 listopada 2015
W zamodleniu świec
Teleportacja
Osłonię cię od złego wiatru,
od czarnych maków w koszmarnym śnie,
zmarznięte dłonie wsunę w światło,
na jedną chwilę, zawrócę bieg
z cmentarnej drogi niepamięci
w echo tajemnic, co jeszcze w snach,
twój bunt że grzeszą nawet święci -
mała dziewczynko z minionych lat.
W śmiesznych kucykach pod beretem,
blaskiem kasztanów w podcieniach trosk,
gasnącym w środku dnia, uśmiechem,
który przez lata topniał jak wosk.
Zawróć! To nic, że zimne dłonie,
gdy beret pełen życiowych prawd,
przytulnym szalem cię osłonię,
w schronie zapalę czerwony mak.
W płomiennej świecy zamodleniu,
dojrzewaj chwilą, by kwitnąć łzą,
a ja do ciebie, cierń po cierniu,
w rozkołysanki wiosennych łąk,
gdzie uśmiech dziecka pachnąc miętą,
rozkruszy nawet najtwardszy głaz -
Mała dziewczynko - czy pamiętasz?
Czy dziś ten uśmiech, wciąż dla mnie masz?
/Aranek/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
w tym wierszu Tereniu zawarłaś tyle tęsknoty, smutku
OdpowiedzUsuńpo każdym zostają wspomnienia czy to na fotografiach, wspomnieniach lecz przede wszystkim niezapomniane w sercu :)
pozdrawiam serdecznie :) Bożena.
Masz rację Bożenko - przechowujemy wspomnienia w myślach, albumach, pamiątkach, pielęgnujemy groby, palimy światło po naszych kochanych i bliskich, chcąc ocalić od zapomnienia i kiedy tak stoimy nad ich grobami to często przypominamy sobie, jak to było kiedy jeszcze żyli, jacy my byliśmy wtedy i tęsknimy - tęsknimy do nas samych, do świata który przemija. W płonących świeczkach przewijają się wspomnienia i obrazy oraz myśli że że z roku na rok gaśnie -umiera także coś w nas .
UsuńDziękuję Bożenko za odwiedziny i pozostawiony komentarz .
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Pięknie Teresko, pięknie... Dziś tyle mam do powiedzenia na ten temat. Może wystarczy? :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńArku, czasem wystarczy pomilczeć przy wierszu .
UsuńDziękuję :)
Pozdrawiam również serdecznie :)
Tak Tereniu, mnie wystarczy pomilczeć.
OdpowiedzUsuńZaglądałam, ale widać minęłam się tu z Tobą.
Dziękuję Basiu :)
UsuńTo taki wiersz do podumania raczej.
Nie było mnie, bo edytowałam.