Każdy
powód
do
całowania
jest
dobry ?
~~Każdy z każdym~~
Zgodnie
z tradycją będzie wesoło,
gdy
zasiądziemy pod jemiołą,
bez
animozji i frustracji,
całus
przed, w trakcie i po kolacji!
Jak
u Forsaytów albo w ”Klanie”,
moda
na...wielkie całowanie!
Już
trzy dni wcześniej wpadam w histerie,
czując
jak łażą po mnie bakterie!
W
święta należy żyć elegancko,
cmokać
siarczyście i szarmancko -
w
rączkę, w policzek i dubeltowo,
lub
w ucho ( zgodnie z nową modą ).
Błysnął
złowrogo ząb kuzyna
(cholera
myślę już się zaczyna),
stryjek
podkręca ochoczo wąsa,
kropla
toniku po nim pląsa,
szwagier
z wujenką, teść z synową,
dziadek
wysunął szczękę nową,
między
kompotem a kęsem farszu
i
nagle szczęka - chlup do barszczu!
Tak
każdy z każdym, buzi, buzi,
aż na papugę kot się wkurzył -
tragedia
przez całuśne zioło!
Połknął papugę pod
jemiołą.
Po
Nowym Roku sezon mija,
każdy
samotnie ziółka spija -
trwa wymagany czas karencji,
przy
tradycyjnej influencji.
Ps
Cmok
z piramidy pod jemiołą,
właśnie zawieszam pod pułapem,
hej
tam, na dole! Co tak wesoło ?`
Zrywam
się ~~~~~~~~~~~~~~~
~~
buzi jak mnie złapiesz!
Cmok-nonsens. "Bratajmy się". Złoty ząb błyska złowrogo. Ktoś już wąsa podkręca. Zaraz chwycą za... A może nie? Twój wiersz Teresko, a może raczej groteska, albo satyra, gorzka satyra, w pełni uzasadniona, brzmi złowrogo i nawet wprowadzenie efektu komicznego nie łagodzi tego tonu. To dobrze, że nie łagodzi. Dobry utwór "o czymś". Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńPS
Pierwszy komentarz usunąłem, bo był moim zdaniem kiepski. :))))
Arku - co niektórzy to się nawet szczycą naszą tradycją całowania , szczególnie kobiet w rękę. Takie okazje jak Święta obfitują w wzajemne obślinianie się i poufałe gesty. Nie jestem sztywniakiem, jednak pocałunek to dla mnie wyjątkowy wyraz sympatii, przyjaźni, miłości.
OdpowiedzUsuńUściśnięcie dłoni to wystarczający, elegancki i serdeczny gest podczas składania życzeń. Jaki jest powód żeby zachowywać się w sposób niemal intymny wobec osób przypadkowych, obcych lub obojętnych np. podczas tzw. służbowych wigilii. Wkurza mnie także wylewność uczuć wobec małych dzieci, które bardzo często nie mogąc się obronić reagują wycieraniem buzi lub płaczem. Ani to zdrowe, ani przyjemne.
Albo komiczny gest zastępczy często stosowany - czyli wykonywanie szybkich imitujących pocałunek skłonów w lewo- prawo i sapanie za uchem - zupełnie nie wiedzieć po co ? Przyznam że czuję się w takich sytuacjach skrepowana i zniesmaczona. Nie znaczy to wcale że jestem zaciętym wrogiem całowania - ależ wręcz przeciwnie - pod warunkiem że jest to ktoś bliski(wyjątkowy) , szczerze i bez wymuszonych - narzuconych okoliczności.
Dziękuje Arku za wnikliwe czytanie i trafny odbiór satyry :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę miłej niedzieli
Witam Tereniu w niedzielny dzionek bardzo ciepły choć też wietrzny
OdpowiedzUsuńza dużo mamy tych dziwnych "świąt" no cóż można uścisnąć drugiemu dłoń szarmancki pan panią w dłoń musnie mysle,że to nic złego to objaw szacunku i te cmok cmok jak ktoś z wizytą wpadnie też nić drugiemu takiego nic sie nie stanie ;) pozdrawiam serdecznie :)
Dzień dobry Bożenko :) U mnie pada deszcz, wieje i zimno, ale za to w domu ciepło i przytulnie- ubrałam choinkę zapaliłam świeczki - pachnie skórkami pomarańczowymi i taki klimacik lubię. Jeśli chodzi o cmokanie to mam swoje zdanie i przy nim pozostanę :) Całowanie w rękę kojarzy mi się tak trochę z średniowiecznymi i kościelnymi zwyczajami, ale każdy ma swoje upodobania i ma do nich prawo :) Bożenko miłego niedzielnego popołudnia Tobie życzę - sympatycznej kawki i dziękuję, e wpadłaś do mnie :)
Usuń