nutki

nutki

piątek, 27 grudnia 2013

"Niebezpieczne związki"

            / Ch. Andersen. Ilustracja Pauliny Garwatowskiej z "Baśni"/





Czarna, oparła na krzyżu okna,
kostur spleciony warkoczem cienia,
- Dziś zabijemy tu stereotyp!
Zwołuje bajki, baśnie, marzenia .

Wnet się zebrały strzygi, potwory,
bajeczne kłamstwa, niecne podszepty.
Sąd nad niejednym znanym utworem,
obnaży wszystkie, tajne podteksty.

Na pierwszy ogień - Królewna Śnieżka!
Patrzy niepewnie, bo z krasnalami
od dawien dawna, po cichu mieszka
i z dwunastoma sypia chłopcami.

Do pieca! Tego, od Baby Jagi!
A przy okazji, to aż się prosi,
ukarać króla co biegał nagi,
że już nie wspomnę, sprytnej Małgosi,

podstępnej panny! Cóż nabroiła?
Cieniutki palec, braciszka Jasia,
zwykłym patyczkiem zastąpiła -
może zaświadczyć, to Baba Jaga.

A Calineczka? Tę wzięto gwałtem.
Śpiącą królewnę, Alicję z czarów...
Wilk, skonsumował uu... nawet babcię,
a potem pełnym koszykiem darów

i słodkim winkiem, sycił swe żądze
z czerwoną cizią, w tym samym łóżku.
A fetyszysta, obłudny książę
ze znanej bajki o kopciuszku?

To bezpodstawne są oskarżenia!
Będą kłopoty! Będą kłopoty!
Trzęsą się baśnie od Andersena -
to tendencyjny jest stereotyp.

Tu, pan alchemik zwany też Kleksem -
ja proponuję, tak bez hałasu,
choć także podejrzany jestem,
może poddajmy się próbie czasu.

Wnet czarne strzygi upiornie skrzeczą -
tak, to sprawdzone są już praktyki,
a może dodać i wmieszać nieco,
słodko płynących słów retoryki?

Noc się splątała w cienkich finezjach.
Ktoś zaszedł drogę tej kabalarce -
powiedz królowo, jakiem Parezja,
po co szukałaś bajki, w tej bajce?

aranek

5 komentarzy:

  1. Witaj Tereniu w każdej bajce jest jakiś morał
    i mozna doszukać się cech ludzkich ich przywar i tez tej dobrej strony
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Bożenko:)
    Gwoli wyjaśnienia - ten powyższy wiersz napisałam jakiś czas temu, kiedy to dotarło do moich uszu, że bajki, które barwiły moje dzieciństwo, a także te współczesne nie są wcale takie niewinne, a wręcz bywają" pełne podtekstów erotycznych, natomiast ich autorzy nie byli dobrodusznymi wujkami". Zrobiło mi się bardzo żal tych pięknych bajek i baśni, a także dzieci, które przez chore skojarzenia, zawistnych ludzi mają "pójść do kąta". Stąd pomysł tej satyry i obśmiania chorych poglądów, a morał jest jeden - „Być rozumnym to największa cnota, a mądrość polega na tym, by mówić prawdę i postępować godnie z naturą, słuchając jej głosu.”
    /Heraklit z Efezu/

    OdpowiedzUsuń
  4. Teresko, fascynujący prztyczek w nosy domorosłych tropicieli sensacji. Jednakże nie wszystko, co pisano o baśniach takie złe, nie należy wylewać dziecka z kąpielą, ale oddzielić ziarno od plew - taki chociażby psychoanalityk Bruno Bettelheim napisał parę fascynujących książek na temat przełożenia baśniowego świata na całkiem dorosłe problemy. Baśnie pomagają dzieciom uporać się z problemami, które - ze względu na ich etap rozwoju - je przerastają, są w tym bezcenne i stanowią prawdziwy skarb, który niejedno dziecko uchronił przed ciężką neurozą, bo dzieciństwo nigdy nie jest sielskie i anielskie, to tak naprawdę najtrudniejszy czas w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam czytać, ba wymyślać bajki - bez nich świat byłby surowy, bezbarwny. Myślę, ze bajki są potrzebne zarówno dzieciom jak i dorosłym. Przenoszą w inny często fascynujący świat, odrealniają go nadając zupełnie innych kształtów i kolorów. Taka wycieczka do innego świata, niemal za darmochę- tylko przymknąć powieki i uruchomić wyobraźnię. Nikt mi nie odbierze bajek , tych przeczytanych i tych do napisania, żadnymi chorymi pomysłami.
    Dziękuję Arku za wizytę i wsparcie:)

    OdpowiedzUsuń