nutki

nutki

niedziela, 29 grudnia 2013

"A psik... Miłość"

 
Tak niewiele,tylko kilka śladów wiosny,
chwil rumianych kiedy ranek puka w okno.
Na poduszce ciepły uśmiech, na dzień dobry -

weź parasol, żeby w deszczu nie przemoknąć!

Tak niewiele, żeby skakać po kałużach,
(bez przesady, tylko kiedy nikt nie patrzy).
Nie uśmiechać się, za bardzo i nie wkurzać,
że znów niebo połatane ś-c-i-e-g-i-e-m fastryg.


Mokre krople? 
Jakie mokre? 
Dzisiaj złote!

Ptak pod płaszczem zamiast serca? Niesłychane!

Zbudził zachwyt, echem pieszczot roztrzepotał,
jak dzień dobry, przytulone dziś nad ranem.

Kawa z mlekiem, pachnie wiosną z filiżanki.

A psik... smutki! 
A... mówiłeś, weź kalosze...
A psik... miłość... 

Pierwsze płatki tej romancy,
zamieniły złote krople w biały proszek.

Tak niewiele brakowało, a tu katar -
a mówiłam, nie całować na ulicy!

Jednak wiosna! 
Pachnie mięta... 
To herbata?

Jutro znowu, mi dzień dobry możesz życzyć -
co tam katar.

4 komentarze:

  1. Co tam katar szybko minie
    a Ja mówię Ci dzień dobry:)
    pozdrawiam Tereniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bożenko, kiedy mnie odwiedzasz, zawsze jest dzień dobry:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna ilustracja do tego wiersza Teresko! Po prostu cudo. A wiersz wesoły, bardzo dobry, na czasie. :))) Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Arku:) Prawda, że piękna. Net jest pełen cudności, tę znalazłam pośród grafik na pulpit:) Wierszyk ma zadanie nieco rozweselić ponurą aurę w tym grudniu - mam nadzieje:)

      Usuń