(Tapetus pl.)
Słoneczny prysznic
Młodziutka trawa aż oddech wstrzymała,
gdy zatańczyły zwinne jaskółeczki,
jak przed orkiestrą śliczne mażoretki,
zafurkotały na wiosennych gamach.
Witajcie cudne, na lśniącej obręczy
pierścionka wiosny, zapalonej szczęściem.
Tak delikatne, smukłe i dziewczęce,
jak zakochanych rozmodlone szepty.
Wiosna w lusterko spogląda z uśmiechem,
znacząc na niebie powroty jaskółek,
rozsyła światłem pocałunki czułe,
przymyka oko na frywolne grzechy.
Otwieram okno w godzinie miłosnej,
zwiastunki szczęścia śmigają na niebie
złotym preludium w słonecznym zalewie,
bezwstydnie piękne w czułej namiętności.
(aranek)
Pięknie piszesz...pozdrawiam serdecznie,Lena
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Leno:)
OdpowiedzUsuńJa Ciebie także pozdrawiam cieplutko:)
U Ciebie na blogu Tereniu, jak u mnie za oknem - wiosna, wiosna i miłość kwitnie /będzie wesele:)/
OdpowiedzUsuńŚliczny wiersz,fajnie, że zajrzałam.
Spokojnego dnia Ci życzę - ja czerwonooka:)))
Kochana Ty czerwonooka :))) Za chwilkę nabiorą właściwej barwy i zapalą się iskierki szczęścia (będzie wesele) i powody do radości - zobaczysz Basiu :)
OdpowiedzUsuńJa Tobie życzę udanego spotkania i coś czuję że będzie się działo - wiesz Basiu, a może Ciebie dzisiaj czeka wspaniała nowina kto wie???
Buziaki:))