nutki

nutki

czwartek, 13 lutego 2014

"Przeznaczenie"

Panie władzo - bo ja jestem krótkowzroczna
i nic na to nie poradzi okulista,
tak naprawdę u mnie wady nie rozpoznał,
owszem zbadał, potem westchnął - "cóż artystka".

Ja nic na to nie poradzę kapitanie,
że postrzegam trochę z innej perspektywy,
co się stało to się teraz nie odstanie,
mandat, punkty a do tego poszły szyby.

Prawo jazdy, że za świnię? To już nadto!
Może władza tak się do mnie nie wyrażać?
Ja nie jestem żadną ćpunką ni wariatką,
ta kolizja to jest wina kalendarza.

Rano patrzę czternastego - Walentynki,
nie obchodzę, bo mnie wcale nikt nie kocha.
Głupie lustro stroi jakieś dziwne minki
a za oknem bure niebo strzela focha.

Pan rozumie - ja w to święto już nie wierzę,
ale za to wierzę mocno w przeznaczenie,
jadę szosą a na środku widzę - jeże!
On i ona! Zaraz spełnią swe marzenie.

Ja się wcale nie wygłupiam proszę pana,
one tutaj miały swoje walentynki,
ech tam szyba i pęknięta trochę rama,
trzeba było widzieć minę tej Jeżynki.

Punktów szkoda, ale są do odrobienia,
mam ważniejsze przecież w życiu inne sprawy.
Nie rozumiem? Pan te punkty mi zamienił?
No i owszem - nie odmówię władzy kawy.






5 komentarzy:

  1. :))))))))))))))))))))))) Świetne Teresko! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonały humor sytuacyjny, monolog, jaki nie trudno sobie wyobrazić w rzeczywistości, a puenta rozczulająca :))
    Uwielbiam takie.
    Dziękuję Tereniu za kawę i do kawy :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wasze uśmiechy Basiu i Arku pod moim wierszykiem to dla mnie prawdziwa frajda - dziękuję pięknie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana świetna satyra:)
    a zakończenie rozczula:)
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń