nutki
sobota, 8 lutego 2014
"Jazda figurowa"
( z okna samochodu - zima )
Ranek się stroi artystycznie.
Majestatycznie biel otula
za oknem sceny tło magiczne,
szosa w półmroku, jak kuluar.
Lejce drzew w dłoniach wiatr zaciska,
i posiwiałe goni duchy,
wierzbom, jak koniom narowistym,
potargał siwe pióropusze.
Biało i cicho snem pustyni
pola kołyszą się pod śniegiem -
czy z niego szczęście ulepimy?
Pytam się ciszy - ona nie wie...
Tańczy na szybie niestrudzenie,
jezioro marzeń zwinny balet,
nagle przerywa urojenia,
piaskiem po oczach od piaskarek.
Ranek namaścił się już światłem,
mgła zwija sennie mdłe welony...
Może o świcie będzie łatwiej
dać się raz jeszcze oszołomić.
Sosny maskują pożądanie,
kryjąc kolana w białym puchu,
zmarznięte serce oszroniało,
jak bosy świątek tkwi w bezruchu.
mchem otulone kuli ramiona,
weselną szatą ponakrywał,
melodia świtu antyfoną,
w morzu obietnic się rozpływa.
Nuty zadumy płyną wzniośle
mleczną poświatą do kosmosu,
tańczące myśli lecą w poślizg -
a może lepiej nie kusić losu?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tereniu napisałaś piękny liryczny wiersz z niesamowitym opisem przyrody, wyszukanymi metaforami.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Ci życzę i bez tej, co się uczepiła... :)))
OdpowiedzUsuńDzień dobry Basiu :) Moja nieproszona koleżanka zadomowiła się i jest bardzo uciążliwa,bo nawet w nocy daje o sobie znać:) Pocieszam się że w końcu znudzi się jej moja osoba :) Dziękuję Basiu i Tobie życzę miłej , już bezśnieżnej niedzieli, pełnej słońca i uśmiechu:) U mnie za oknem piękna pogoda, a ja od tygodnia nie byłam na spacerze :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))