nutki

nutki

poniedziałek, 24 lutego 2014

"Mirtowe gałązki"

Wierzby nad stawem myją długie włosy,
niby druhenki przed wiejskim weselem,
zabawny chórek wśród wodnych zarośli
rozbrzmiewa zgodnie jak w tamtą niedzielę,

kiedy kapela w sieni przygrywała,
a łzy płynęły pomieszane z winem.
Niemądre serce tak się wyrywało.
Dlaczego wtedy czas się nie zatrzymał?

Dziś powracają te czułe pejzaże,
złotym promykiem przez ażur koronek,
igraszką słońca wśród barwnych witraży
i zamyśleniem na smutnych ikonach.

Walc rozkołysał i rozdawał gwiazdy,
a takie niebo, na pewno raz w życiu,
fajerwerkami rozświetlało lasy,
wieszając iskry na sosnowych szczytach.

A na obrusach zielone gałązki,
świeżością drżały zaszczepiając szczęściem.
Zapach poranka z kryształkami rosy,
jak pomieszane uśmiechy w prezencie.
 
Czarnooką, ktoś zaprosił na tańce...

- Wy, Cygance w tę kabałę nie wierzcie! 
- Niech powróży z kart, niech zadźwięczą szanse!
Nikt nie słyszał, jak łopocze jej serce.

Wierzby nad stawem szumią rzewne wiersze,
łzawe westchnienia spływają do wody. 
O szklanej kuli w której pękło szczęście,
o podeptanych gałązkach mirtowych.
 
 

4 komentarze:

  1. Rzewny -pełen bólu, żalu, smutku, tęsknoty wiersz.
    Piękny liryk Tereniu.
    Chyba każda z nas ma podobne wspomnienia i tęsknoty:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Basiu:) Uzbierało się różności. czasem kiedy patrzę na życie z perspektywy minionego czasu, a i nawet tu i teraz mam wrażenie, jak bym uczestniczyła w niesamowitym spektaklu :))

    Mój poniedziałek był dzisiaj bardzo przyspieszony i bardzo słoneczny, chociaż w nocy nadal przymrozki - to chyba dobrze, że przyroda nie szaleje za bardzo, bo co by było w kwietniu i w
    maju:)) Pozdrawiam Basiu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak myślę
    od rana:
    jak bańka
    mydlana?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jan Toni:)

    Kontent(am) wielce
    z prawdy w kropelce.

    OdpowiedzUsuń