nutki
poniedziałek, 13 stycznia 2014
"Za i przeciw"
Ktoś zakręcił w roztańczonym tłumie,
zanim zniknął, oczarował serce.
Bal skończony a ono wciąż jeszcze
tańczy z wiatrem i nic nie rozumie.
Rozbawione dało się oswoić,
lecz zastygło nagle w pół uśmiechu,
zaplątane w mgielnym kruchym cieniu
pajęczyną cierpkiej melancholii.
Trzeba teraz zetrzeć, co rozlane,
reszta drobnych upchnięta w kieszeni,
jakże łatwo fortunę rozmienić -
jaka szkoda, że to sztuczny diament.
Znów los zakpił, ufność była grzechem,
został piołun i przewrotna kpina!
- Cicho serce, to nie twoja wina -
zmień się w kamień, a przestaniesz cierpieć.
Ktoś przepadnie goniąc za marzeniem,
inny wygra, zaprzedając siebie -
kogo bardziej żałować dziś nie wiem,
tego z sercem, czy tego z kamieniem?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny liryk Tereniu, "ludzki" i doskonale rozumiem przesłanie i powód...
OdpowiedzUsuńSama żyję z tym dylematem od lat...
Wrócę tu na pewno:)
Wiem Basiu, ale dopóki jest nadzieja, a przecież zawsze jest to warto się jej trzymać, nawet jak poboli bardziej niż zwykle.
UsuńBardzo tobie dziękuję za zrozumienie :)
Cudnie napisany
OdpowiedzUsuńobiecanki taniec czy to był diament a może tylko oprawiony zwykły kamień ubrany w czułe słówka?
buziaczki:)
Pozdrawiam Bożenko cieplutko i dziękuję pięknie za odwiedziny.
UsuńLepiej się wystrzegać takich czułych słówek, które potrafią zamienić się w kamienie:)
Buziaki:))