nutki

nutki

poniedziałek, 20 stycznia 2014

"Przez kwiatki"

 
Czasem kwiaty tracą zapach w jednej chwili,
a pachniały wszystkie naraz tą miłością,
nie ma ciebie, nagle opustoszał kosmos -
Cyklameny wdzięczne główki pochyliły.

Nie tak dawno, świat był mgiełkę fioletową -
Fiołki bowiem, w swej wymowie idealne.
Obiecują miłość, wierność...

Później dalie coś szeptały,
nie po myśli – obcesowe i nie stałe!

Powiedziałeś - ależ kotku, tylko kwiatki!
I zerwałeś od niechcenia chryzantemę,
(bo to było już jesienią),
lecz nie białą, tą co mówi o wieczności,
tylko dziką gałązkową! 

Przeczuwałam to, już latem,
gdy dzwonkami zapytałeś -czego w ogóle, tak naprawdę, chcesz kochanie?”
a ja głupia, biały goździk ci podałam,

koniczynkę - bałamutkę pełną zachęt,
fascynację miesięcznicy- zawrót głowy!
Ty, paletą pięknych astrów kolorowych,
wyznawał wieczną miłość, każdym płatkiem .


Aż tu nagle... nie wiedziałeś? 
- Nie uwierzę!
- Nawet dziecko wie,co znaczy Kapryfolium!
- O co chodzi? 
- O te słowa w srebrnej folii!
- Powiedziałeś - szukam innej (tym bukietem).


Byłam skłonna połknąć afront, a wręcz nietakt,
gdy skruszony, pod jemiołą... coś na migi...
- Chcesz inaczej wyznać miłość?
– No, nie! Figi?
Ty kaktusie, fuksjo... Ty... analfabeto!

(Kwiatowo-owocowy:)


                                                           

4 komentarze:

  1. Piękna, choć smutna opowieść o zawiedzionej miłości, ze świetną, dwuznaczną puentą.
    Miłego dnia Tereniu - dzięki za kawusię:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ileż mogą powiedzieć kwiatki
    te wiosenne , letnie
    te w doniczkach i te podarowane
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tulipan w zależności od koloru:
      - czerwony - wyznanie miłości
      - żółty - miłość beznadziejna

      Różowych nie znalazłam ale jak się połączy te dwa to wyjdzie coś pośrodku ? E nie, różowy to taki słodki, cukierkowy, kolorek więc chyba wróży miłość jak 10 kg nadziewanych landrynek:))) Chyba opracuję nowy projekt - znaczenia kwiatów:))) Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Basiu, może wypadł smutno, bo tu są dwa watki, jeden ten wzdychający po cichu, a drugi weselszy , to puszczenie oczka do przeczulonych :) Ja chętnie przyjmę wszystkie kwiatki bez względu na ich wymowę- zresztą nie zawsze spójną. No i kto dzisiaj zwraca na to uwagę- chyba kwiaciarze, kiedy mają zlecenie :)) Dzięki za odwiedzinki, a ja już krążyłam od rana - (ślisko bardzo) więc teraz kawusia :)) Miłego dnia :))

    OdpowiedzUsuń