Na Barbórkę 🌹 ( Basi Deckert )
Siądź Basiu w Arankowie i odetchnij sobie!
Upiekę Ci placuszek, przyrzekam ja Tobie.
Choć wisienki mrożone - zapachną jak latem
Wtenczas, pszczółki natchnione miodnym aromatem,
spijały słodki nektar wielkimi haustami,
złoto-gęsząc się w mojej, wiśniowej kwiaciarni.
Słoneczko, tak złociło...oci...ło i piekło...
Śpiewały ptaszęta... ta … Ciasto się przypiekło!!!
Nic to, moja Basieńko - mam swoje sposoby,
wnet uwinę się snadnie, placek będzie nowy!
Porzuć gościu swe troski i wiersze poczytaj,
wprawdzie nie "Kochanowska", ale pachnie lipa
Wszystkich miłych gości co przybyli pospołu,
na wisienki pod lipą zapraszam do stołu.
SMACZNEGO :)
Siądź Basiu w Arankowie i odetchnij sobie!
Upiekę Ci placuszek, przyrzekam ja Tobie.
Choć wisienki mrożone - zapachną jak latem
Wtenczas, pszczółki natchnione miodnym aromatem,
spijały słodki nektar wielkimi haustami,
złoto-gęsząc się w mojej, wiśniowej kwiaciarni.
Słoneczko, tak złociło...oci...ło i piekło...
Śpiewały ptaszęta... ta … Ciasto się przypiekło!!!
Nic to, moja Basieńko - mam swoje sposoby,
wnet uwinę się snadnie, placek będzie nowy!
Porzuć gościu swe troski i wiersze poczytaj,
wprawdzie nie "Kochanowska", ale pachnie lipa
Wszystkich miłych gości co przybyli pospołu,
na wisienki pod lipą zapraszam do stołu.
SMACZNEGO :)
(Odzyskałam w poczcie Basi komentarz)
OdpowiedzUsuńWcależ ci to nie lipa, a wyborny placek!
Zaraz wbiję weń zęby i niech nawet stracę
jedynkę, dwójkę, trójkę - bo mam podejrzenie,
że w wiśniach jeszcze pestki twarde, jak kamienie.
To anioł Cię podkusił, żebyś go upiekła!
A mnie nań ślinka leci, spieniona /jak wściekła/
wiec niech co chce się dzieje - nim tu ktoś zawita
wepchnę cały, pochłonę cisto smakowite.
I niech się innym gościom z chętki skręcą kiszki
- nie zostawię okruszka, choćby i dla myszki...
A, że było pod lipą ciasto do "arbaty"
potwierdzi ci Grusz-Elu mój uśmiech szczerbaty :)))))
Placuszek jest( ten trzeci )bo dwa się spaliły,
Usuńpachnie nawet powabnie i w smaku też miły.
Może jak kto tu przysiądzie i wiersze poczyta,
westchnie ...pachną wisienkami, a miał być LIPA:))
O dentystę się nie martw mam swe znajomości
facet zrobi wszystko dla kilku łakoci
ząbki jak perełki wnet ci zrobi z finezją
jego "gębowe" szczęki to dopiero poezja! :))))
/Teresa/
/Basia/
UsuńTrzeciego dawno nie ma - wcięłam go dziś rano,
więc gość może powzdychać, że jemu nie dane
spróbować było placka, pod lipą, z wiśniami;
a ząbki - szlag je trafił - będą perełkami... :)))