nutki

nutki

niedziela, 10 sierpnia 2014

Wieczór z komarem


 Straszne bzykanie 

   
To był niezwykle ładny wieczór -
trawa pachniała świeżym deszczem,
zarumieniony pełen przeczuć -
szepnął  
maleńka …
Tu są kleszcze.

Nie bądź banalny,  mam  parasol,
księżyc dziś na nim jak na jachcie
rozsiadł się, niby srebrny macho…
Co mówisz?
Węże w mokrej trawie...?

Możesz  zejść z ławki - to zaskroniec,
poszedł  już sobie do zaskrońcowej.
Co znowu ?
Jaki świata koniec!
Nie wrzeszcz - zbudziłeś starą sowę.

Księżyc się schował pod pierzynę
chmury puchowej, w błyski srebrne...
On jak osika w pelerynie,
- po co zapałki? Zabierz rękę!

Mogło być  pięknie, wtem 
- Sły-szy-sz... Hu hu?
(Szepnął spod ławki) – masz dezodorant ?

Pękam jak bańka: P l a s k!  P l a s k!  Auuuuuuu…
- Brał cię na muszkę, wielki komar.

aranek







9 komentarzy:

  1. Witaj Tereniu miło Ciebie znów czytać
    mimo groźby tutaj tych komarzyc , zaskrońców
    i bzykania owadów cudnie i z humorkiem to napisałaś
    buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Bożenko:) Zagrożenia właściwie nie było, tylko strach miał wielkie oczy, a w ciemnościach wszystkie koty są zamieniają się w tygrysy. Ja mam to przetrenowane bo w dzieciństwie przeszłam odpowiedni trening z kol. z podwórka i się nie wkręcam ale czasami widać nawet Sylvester Stallone wymięka jak komara usłyszy bzyyyyy :)
      Miłego tygodnia Bożenko :)

      Usuń
  2. Wcale nie takie straszne. :))) Świetny, bardzo zabawny wiersz Teresko. A komary są spoko, to te komarzyce takie wredne... Ale w tym roku ich trochę mniej, tylko jedna mnie dopadła, przez cały czas pobytu w regionach lesistych i bagienno-jeziornych. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arku - ale jak poznać czy to komarzyca czy komar? Ha! to nie zawsze takie proste, bo bzykają tak samo (mam na myśli dosłowne znaczenie tego słowa, czyi zwyczajne bzzz...:).
      U mnie zaczęły teraz u schyłku lata dokazywać - a jak by była chociaż jedna komarzyca w zasięgu to huzia na Terenię więc chyba muszę się zawoalować :))) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  3. Nie cierrrrrpię komarzyc, pająków i innych gadów... ;-))
    ale wiersz- fajny z pomysłowym zakończeniem :-)

    Tereniu, jak najmniej ukąszeń Ci życzę tego lata
    ( z wyłączeniem podskubywań weny- rzecz jasna! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Teresko komary płci szpetniejszej zadowalają się sokami roślin i nie mają wampirycznych skłonności, są mniejsze i raczej nie naprzykrzają się ludności, natomiast komarza płeć piękna... sama wiesz i rozumiesz... potrzebuje krwi ze względu na rozrodczość, krew jest - jak twierdzą komarzyce i inne wampiry - bardzo pożywna (cyt. "mniam, mniam, bzyk..."), i to tyle na ten temat. :))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta miniaturka w nawiasie jest wprost urocza :)))))))))))
      Arku dziękuję za pouczający wykład - chyba poczytam sobie o tych wampirach, bo jak człowiek bliżej pozna to może się nawet i zaprzyjaźni , albo łatwiej pogodzi z losem:)))

      Usuń
  5. Beatko - pająki są fajne i bardzo rezolutne, a od kiedy wiem że hipnotyzują to w ogóle mnie pasjonują - mają coś magicznego,a w naszym klimacie raczej nie kąsają - komarzyce natomiast są bezwzględne i przetestowałam już wszystkie sposoby - żaden nie skuteczny, one przeżyją nawet atom - wampirzyce jedne :)))))
    Dziękuję za odwiedziny Beatko :))

    OdpowiedzUsuń