nutki
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Może popada
„Sezon ogórkowy”
Słoneczna piłka nadal na topie.
Zwinnie pomyka z daszka na daszek,
w krytym basenie podgrzewa kąpiel
a na jarmarku smaży kiełbasę.
Na skwerze poci się agawa
(choć sucho stoi) zwiesiła głowę,
żeby już nadszedł - może popada,
na ogół pada, gdy ogórkowy.
.
Piłka tymczasem hyc, hyc pod lasem
i niewzruszenie zagrywa z cieniem,
aż zwymyślały crex, crex derkacze,
więc myk na żubra, potem w żeremie.
Finał rozegrać ma, się na rżysku,
gdzie śpią pokotem już złote jeże,
do upadłego, aż na boisku,
ostatni żniwiarz swym srebrnym zębem,
odkopsnie prosto w otwarte okno,
tuż nad ogródkiem przydomowym,
rozsypie anyż pomiędzy kopry,
czas zacząć sezon ogórkowy…
Żniwiarz zastukał swym srebrnym zębem -
słonko zasnęło pod twoim oknem!
Wieczór dopełnia się korzennie,
dzisiaj na pewno nie przemoknę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzisiaj na pewno nie! Bo dzisiaj złota piłka będzie złocić drogę...
OdpowiedzUsuńPięknie, z humorkiem namalowałaś sierpniowy sezon ogórkowy i chociaż wiersz o słońcu, to Twojego łysola nie zabrakło, też dostał zadanie:"Żniwiarz zastukał swym srebrnym zębem ..."
Widać, że był przy Tobie :)
Dobrego dnia Tereniu, dobrych wiadomości, pogody ducha :))))
Wierszyk Basiu miał być takim zaklinaczem (dla mnie) więc na przekór spiekocie nie tylko w przyrodzie użyłam wszelkich możliwych (znanych tylko czarownicom) odczyniań , a łysol niech coś odrobi za te moje "poetyckie zachwyty" na jego cześć. Czy pomogło? To się jeszcze okaże, ale nie przemokłam a to już baaardzo dużo:) Dziękuję za komplement, bo wiersycek orłem nie pofrunie no ale wróbel to też ptak:)))))))))))
UsuńMiłego popołudnia Basiu:)
Piękny ten Twój sezon ogórkowy Teresko i z uśmiechem. Pogody i dobrego dnia! :)
OdpowiedzUsuńLubię ten czas Arku, kiedy pachnie koper i czosnek , a w kuchni soja rzędem słoje z ogórkami :) Dzisiaj całą noc padał piękny deszcz na zamówienie - wiersze nawet te szaraki mają jednak swoją moc:)
UsuńI Tobie dobrego dnia Arku :)
Chyba miałaś różdżkę czarodziejska i zaczarowałaś bo u mnie wczoraj była istna nawałnica wiatr ściana deszczu
OdpowiedzUsuńwidzę tez tu łysolka którego lubię czasami lecz jak mi za bardzo błyska zebem zasuwam żaluzje
buziolki:)
To dobrze Bożenko - zasuwaj, bo on ma gdzie spać- u mnie na toaletce razem z błyskotkami:)))))) A co do czarowania to wszyscy wiedzą że skończyłam kurs korespondencyjny i mam nawet certyfikat na miotłę:))
UsuńDziękuję Bożenko - dobrej spokojnej nocy - tylko pamiętaj zasuń żaluzje:))