~~~ Na koniec lata (od
lat 18)~~~
Blado-różowe i rozespane,
chciało przewrócić się na boczek
i chlup do Wisły … wrrr poranek?
- Ja chyba się do wody stoczę!
Krak Kra, rech rechu, ki diabeł macza
swój ogon w Wiśle? Cóż to za raban?
Czy nie widzieli nigdy macho,
gdy po niedzieli, niby ten Adam,
co bozia stworzył w rajskim bycie,
śpi na pomoście… A gdzie jest Ewa?
(Wczoraj przygrzało wyśmienicie).
O! Baloniki, jeszcze na drzewach
i tylko smutny złamany promień,
macha niemrawo końcem lata…
Siąpi, kap kapie jak resztka wspomnień,
słoneczko zwiędło już jak sałata,
blednie i nawet zaczęło… migać!
Kumy rech rechu, a wrona z drzewa -
zamiast rechotać dajcie mu piwa,
przecież naważył ! A gdzie jest Ewa?
Puściła w trąbę i bardzo wcześnie,
zdjęła bikini, tak bez namysłu,
w rozwianym płaszczu pobiegła z wrześniem
A słonko? Właśnie skacze do Wisły,
dla otrzeźwienia i na turystkę
zerka przymilnie - ładna podomka,
nic że pożółkły figowy listek -
może skręcimy razem łabądka?
aranek
Bardzo udana prawie groteska Teresko. Lekko, z humorem. Zauważyłem, że jak jest "lekko i z humorem" to zwykle czujemy się ciężko i "nie tego", zatem uśmiechnij się, jutro też jest dzień i pojutrze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie. A wiersz? Bomba! A kto nie czytał ten... drucik! :):)
Widzę Arku, że zdążyłeś mnie trochę poznać, jednak nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być jeszcze weselej :))))) Tym wierszem chcę pożegnać tegoroczne lato, które było dla mnie niezbyt łaskawe. Możliwe także, że przez pewien okres czasu będę rzadziej zaglądać do netu, chociaż to jeszcze nic
Usuńpewnego :) Dziękuję za dobre słowo , uśmiecham się do
Ciebie i pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Do zobaczenia Arku, może za chwilkę:)
przemija lato już coraz bardziej choć drzewa jeszcze ubrane w złocień lecz chłodkiem wieje i deszczem zacina a to jeszcze nie wrzesień
OdpowiedzUsuńz humorkiem wiersz o tym przemijaniu
i o lubiącej kapiele Ewie
pozostał tylko f igowy listek i słonko z przyjemną mnką - moze strzelimy sobie łabądka
dziekue Tereniu za ten wiersz wprowadził mnie w pozytwne nastawienie co do nadchodzacej jesieni
Buziaczki:)
minką* dziekuje*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Bożenko - to ja dziękuję, ze czytasz i dzielisz się swoimi odczuciami, czasem pewnie przez grzeczność - fajnie że już jesień, bo jak pisałam lato narozrabiało do spółki z rozpalonym słoneczkiem wiec się na nich odegrałam chociaż w wierszu :)
UsuńPozdrawiam Bożenko i do miłego Pa patki :)
Ja Ci dam przez grzeczność / foch/ lubię Twoje pisanie
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałe pomysły i wyobraznie i talent
Wracaj szybciutko bede czekac :)
Bożenko - nie fochaj :) Po takim dictum to ja na głowie stanę i podłączę net tam gdzie się wybieram :) Bardo , bardzo Tobie dziękuję :)
UsuńTereniu, napisane dowcipnie, lekko, swobodnie, z blyskiem oczat :)))Podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu - Pozdrówka
Usuńach..te Twoje groteski....ten filuternie-smutny potekst...ja to u Ciebie znam....a kiedyś tak jesień właśnie lubiłam....na starość lato mi sprzyja...tzn.ciepełko,ale jak słoneczko podświetli cudne kolory jesieni...to pewnie też się w niej na chwilę zakocham...Twoja Hania
OdpowiedzUsuńW jesieni kobietom zdecydowanie ładniej, bez względu na wiek, bo ma dobre (lekko stonowane światło) , piękne twarzowe barwy, ubiera a nie rozbiera , a kobiety lubią być ładnie ubrane no i nawet jak popada, to wreszcie można ubrać te nowe kolorowe kalosze i dopasowanych do nich całą walizkę dodatków - prawda Haniu? Słowo "starość", na moim blogu jest niedozwolone ( no chyba ze chodzi o ser) można stosować zamienniki, ale nic ponadto :))))
UsuńMiłego dnia Haniu :)
Tereniu z humorkiem, z wyobraźnią, z pazurkiem, leciutko i od lat 18-tu :)))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że miałaś dzisiaj dobry dzień, śpij spokojnie :)
Pozdrawiam Cię:))
Basiu - mam nadzieję że dzisiaj ogarnę do końca problemy techniczne i będę mogła się kontaktować bez problemów. Spalam dzisiaj bardzo kolorowo, ale miałam niezły galimatias . Chyba moja wyobraźnia sfiksowała, co nieco , ale od rana jest piękne słońce - wczoraj obraziło się na wiersz i poszło w deszcz. Miłego dnia Basiu, a ja - mam dzisiaj jeszcze trochę spraw organizacyjnych :) Do zobaczenia:)
Usuń