nutki

nutki

sobota, 18 października 2014

Upchnięty w torebce




~~Cud przetrwania~~

Ziąb,  smarkata szaruga, a chusteczki
na dnie torebki. Rękaw już dawno odpada
więc na ławce,  pod daszkiem,  po kolei:
jedwabna apaszka z broszką i czekolada,

skarpetki, kostki cukru z bufetu i pilnik!
O! Znalazł się termometr  - jak miło że w samą
porę grypową,  i …”Jak doładować silnik” -
a cóż to za lektura ? Lusterko – o mamo!

Nos jak okap kuchenny, a chusteczek nie ma!
Jest  za to aspiryna  z ważną datą
spożycia,  lecz czym popić?  Zaczyna się ściemniać,
jakby rozmyły się fotki zrobione latem

dez(odorantem) wszystkie przeszły. Amulecik
na szczęście jest, w tej małej kieszonce z łuskami,
od świątecznego karpia - typowo kobiece?
A co ma być w damskiej torebce dynamit?

O, i są!  Schowały się pod saszetką „Whiskas”
Au u u… to igła wypadła z przybornika !
Dobrze,  że jest jodyna  w apteczce  na miejscu.
Teraz bandaż,  plasterek, ciach, ciach nożyczkami.

Chyba zadzwonię, że miałam wypadek. – Halo!
Kochanie dzwonię z mojej torebki! Tak, jestem,
Dopiero  w połowie i proszę przyjedź po mnie
(najlepiej bagażówką),  bo nie wiem jak zmieszczę

do stanowczo za małej,  cały mój wielki świat
z krawatem na dodatek i nowym lewarkiem,
 z wszelkimi wypadkami (pomyśleć o nich strach).
Nie pojmujesz?  No tak - twój świat jest pod marynarką.

Jesz obiad?  A ja, ledwo się na nogach słaniam…
Owszem, ziarno dla ptaków i karmę dla kota,
mam zawsze w torebce – aha! Szkoła przetrwania?
To domyśl się co właśnie,  wyrzucam do kosza…




4 komentarze:

  1. Witaj Tereniu :) Nocny Duszku:)
    jesteś stuprocentową kobietą , bo masz w torebce to co powinna mieć każda kobieta :) szminkę, aspirynkę
    a jak czegoś nie da sie rady znaleźć wysypać z torebki na ławeczkę i już jest to czego w danej chwili potrzeba:) Pozdrawiam i buziaczki od Bożenki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zdziwiła byś się Bożenko, co się znajduje w mojej... Nie dawno zostawiłam w taksówce - na szczęście Poznańscy taksówkarze są wspaniali i pan kierowca mi odwiózł na Dworzec - nie wiem co bym zrobiła bo tam wiadomo - wszystko łącznie z portfelem, ale jak sobie uświadomiłam że ktoś będzie mi może przeglądał jej zawartość to było straszne - to tak jak by ktoś zaglądał do twojej duszy:) Ale generalnie wiersz miał inne zadanie niż wymienić zawartość torebki, bo ta w każdym przypadku jet inna :)

      Usuń
  2. No tak, torebka, czyli gender, oj, purpuraci by spurpurowieli jak grzebień koguta czytając taki wiersz, hihi, a tak poważnie to świetnie się ten utwór czyta, nie powiem "jak zawsze", choć wcale bym nie skłamał, gdybym tak powiedział. Pozdrawiam Teresko bardzo serdecznie. Do jutra! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Torebka narobiła mi dzisiaj sporo zamieszania na blogu:))) Nie wiem skąd takie zainteresowanie, ale jest i nawet sama mam problem z wejściem, a wiersz nawet nie taki w moim stylu przynajmniej tym znanym moim czytelnikom :) Torebka okazuje się ma głębsze wnętrze niż by się mogło wydawać nawet niejednej właścicielce , a czasem może mieć nawet podwójne dno :)

    Miłego wieczoru Arku - Pozdrawiam pięknie:)

    OdpowiedzUsuń