~~Przez przypadek~~
Ktoś rozsypał listy, wcale nie listonosz -
w markotnej alejce spadły między liście,
zmierzch właśnie dojrzewał,
wmieszał nieznajomą w zapach fiołków…
Pod ławką - damski organizer!
Przypadek (pomyślał) zupełnie nie w porę,
a tu wtorek, właśnie tej pani, aż kipi -
halo taxi! Może ją jeszcze dogonię!
- Miała buty, płaszczyk chyba warkoczyki?
Po trzy schody… Puk, puk (to serce pukało),
kręcił zapach fiołków, a rozum baraniał.
Domyślcie się sami, co się potem działo,
kiedy odmieniali przypadki…Kochania.
Zanim powiesz – banał, nawet nie zagadka,
przymknij jedno oko, na to rozważanie,
lecz zauważ - miłość, gustuje w przypadkach,
każdy jednak, innym rządzi się – "kochaniem".
aranek
Przez przypadek się poznali zapach fiołków ich zniewolił
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli Tereniu :)
Dziękuję Bożenko i Tobie życzę pięknej niedzieli :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Przypadek. Krzysztof Kieślowski, Wisława Szymborska, Teresa Fejfer... Dobrze być w dobrym towarzystwie. :) Oni już nieżywi? No cóż, kiedyś będzie o czym porozmawiać w ciekawym gronie, ale ich dzieła pozostały. Są. Teresko, napisałaś piękny, liryczny wiersz, piękny, liryczny i mądry, tak jak to Ty potrafisz. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę udanej, słonecznej, ciepłej i pięknej niedzieli. :)
OdpowiedzUsuńIstotnie znam wiersz Wisławy Szymborskiej "Miłość od pierwszego wejrzenia " zaczyna się :
Usuń"Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe.
Piękna jest taka pewność,
ale niepewność piękniejsza...."
Oglądłam też film Kieślowskiego "Przypadek" ( bo chyba o to dzieło chodzi) I gdzież mi tam Arku stawać obok, ale jak by co to mogę im kiedyś kawę zaparzyć wedle życzenia i nawet ciasteczka mogę dla nich piec - mogę :) Nigdy nie wiadomo co nas czeka - coraz częściej zauważam, ze naszym życiem kieruje przypadek, no może nie tak w 100% ale ja już zaprzestałam dalekosiężnych planów i spokojnie cieszę się chwilą a przypadki (niekoniecznie takie jak w wierszu:) Mile widziane :)) Nawet mam czarodziejski notes w fiołkowo turkusowej poświacie- dostałam od Basi :) Dziękuję Arku - Twoje komentarze zawsze mi podnoszą samoocenę i poprawiają samopoczucie :)
I Tobie życzę pięknej niedzieli :)
Tereniu wiesz, przeczytałam raz, było mi mało, więc przeczytałam drugi i trzeci - tak przyciąga ten wiersz. Pięknie ujęłaś w słowa tę romantyczną historię, a ja pod ławką, miedzy liśćmi widziałam taki ładny, fiołkowy organizer :))
OdpowiedzUsuńArek skomplementował ten wiersz tak, że każde słowo będzie marnym wobec jego słusznej oceny - tak, będziemy się chwalić i wspominać...
Pięknego dnia Ci życzę :)))
Basiu, to dla mnie podwójna radocha, bo właśnie ten wiersz został poczęty w "magicznym notesie" - od Ciebie:) Czekałam na inauguracje i temat wydawał mi się odpowiedni - wiersz pisał się po sznureczku, po prostu notes jest zaprogramowany :))) Jeszcze raz dziękuję - to się nazywa prezent !!! Ale nie będę ryzykować, żeby go gubić w parku - będę strzec jak oka w głowie :)
UsuńMiło mi zbierać takie życzliwe opinie - serdecznie dziękuję:)
U mnie dzisiaj szarości - byłam jak zwykle w odwiedzinach u mojej córeczki, a stamtąd zawsze wracam wyciszona i pełna zadumy nad sensem istnienia :)
Miłego popołudnia Basiu :)