Ćmy przysiadły na rzęsach o świcie –
ciszej
serce, nie marudź, że słota.
Jeszcze będzie na szczęście
pogoda,nie pozwolę dziś smutkom wykipieć.
Czas już iść, miałeś dziś dziesięć minut.
Smutna gra, zamiast braw słoność w ustach.
Nie patrz tak, podchwyć wiatr, mknij jak mustang
po wyśniony swój wieniec wawrzynu.
Przytulone do okna anioły,
zamyślone tkwią w szarych sukienkach,
promyk usiadł na suchych hortensjach
i przegląda się w szkiełkach cyrkonii.
Sztuczny świat, wyje wiatr w tej piosence
obojętność jest gorsza od zdrady
Blady świt zmywa tło maskarady
smutna myśl - cierpią dziś nawet wiersze...
Noc już zmyła swój gęsty makijaż,
przez sen mruczy, że życie jest krótkie.
Zaplątałam się w czarne jej suknie,
teraz nagim mnie cieniem owija.
Płoną ćmy, słone łzy, szkarłat wina...
Te anioły też są tekturowe...
nie ma nas, tracisz czas (bezcelowo),
bo nicości nie można zatrzymać.
Tereniu znów tak cudny, melancholijny wiersz, że dech zapiera - przepięknie ujęłaś.
OdpowiedzUsuńCzasem wszystkich nas dopadają smuteczki, ale po nocy wstaje słońce, a wiersz zostaje...
Cudnego dnia Ci życzę, samych radości :)))))
U mnie dzisiaj bawi się w chowanego, ale czeka mnie miły dzień - Wiesz uroczyste powitanie księżniczki, więc wszystkie smutki bledną przy tym wydarzeniu :)
UsuńTobie tez Basiu miłego - może mi się udać sfotografować tego boćka w rumiankach to będzie dla Ciebie w prezencie:)))
A wiesz Tereniu, że ja już widziałam, ktoś ze znajomych miał fotkę boćka i kwitnących rumianów w gnieździe - może to ten sam bociek?
OdpowiedzUsuńA zdjęcie księżniczki będzie? :)))
:)))))))))))) fajnie :)))
OdpowiedzUsuńBasiu - :) Zdjęcia są na razie zabronione przez rodziców - jedynie na priva:) A boćki sfotografowałam ale nie wiem czy zdjęci będą udane bo ciut za wysoko- za to napatrzyłam się że hej:)) Akurat jeden przyleciał z obiadem i jak tylko usiadł na gnieździe drugi poleciał rozprostować nogi, a maluchy konsumowały :)) Dawno się tak nie uraczyłam przyrodą:) Miłego popołudnia Basiu - ja miałam cudny dzień:)
OdpowiedzUsuńCudnie piszesz,bardzo mi się podoba ten wiersz,tak pięknie ujęłaś w słowa smutek i melancholię....życzę rozpogodzenia duszy i ogrzania się w promieniach maleńkiej gwiazdeczki, przy niej pryśnie ten nastrój,pozdrawiam serdecznie,Lena
OdpowiedzUsuńDzisiaj ogrzałam Leno :) To niesamowite ile szczęścia może dać taka mała kropelka życia, która jeszcze nawet dobrze nie widzi, a już się uśmiecha i słucha tak jak by coś rozumiała - życie nigdy mnie nie przestanie zadziwiać do ostatniego oddechu- tego jestem pewna:) Dziękuję ze mnie odwiedzasz Leno - uśmiecham sie do Ciebie i życzę spokojnej nocy:)
UsuńCudny wiersz...
OdpowiedzUsuńGratuluję babci wnusi... wnusi zyczę zdrówka i szczęśliwego życia.
Bardzo dziękuję Sofio:) Nawet nie Wiesz jaką mi przyjemność sprawiłaś swoim komentarzem - nie mogę spać i markuję po nocy, a tu taka miła niespodzianka - ktoś ze mną nie śpi i jeszcze czyta moje wiersze:) Wnusia jest śliczną perełką - bardzo ją kocham , ale kto by jej nie kochał...:)
UsuńDobrej nocy "Sofijko" jak to Basia mawia - dziękuję:)