“Sobótka”
Niepotrzebny ten smutek kochanie,
noc cudownie odurza jaśminem,
tak nam dzisiaj w tym wieczorze ładnie,
na twych włosach przy-drzemał
bielinek.
Błyszczą
śliczne latarenki w trawie
rojem świateł
w magicznym teatrze,
płynie
rzewna melodia nad stawem
a w powietrzu, aż duszno od marzeń.
Poszukajmy kwitnącej paproci -
zamknij oczy i poczuj jak blisko,
szczęście
miesza się z nutą miłości -
nie daj zgasnąć tym płonącym iskrom.
Niech śpiewają
nam pieśni godowe,
oplątane bylicą, boginki.
Niebo zrzuca dziś gwiazdy na głowy -
tak ci ładnie
z tym śpiącym bielinkiem.
Słyszysz? Słowik zmysłowe akcenty
wplata w pieśni, jak zioła do wianka,
ja dołożę
do nich czułe szepty
a ty całuj,
aż do poranka,
aż
przycichną odgłosy na łące,
niech sobótka czaruje piołunem.
Nim zamieni gwiazdy spadające
w krople szczęścia - ranek zgasi łunę.
hej sobótka sobótka
OdpowiedzUsuńw tym dniu wróżby , wianki
rzucane nad wodę
lecz czy spełnienie wróżb dla zakochanych?
pozdrawiam Tereniu :)
Bardzo mi się podoba tradycja wianków na wodzie - sama kiedyś organizowałam taką imprezę i wszyscy do tej pory miło wspominają - komuś wtedy się wróżba spełniła - wiem z pierwszych ust, ale czy okazała się takim wielkim szczęściem?
UsuńNo właśnie - nie mniej tradycja i nastrój i świetliki i pocałunki pod gwiazdami ...ach ach ach:)) Miłego dnia Bożenko:)
Śliczny sobótkowy, liryczny wiersz Tereniu, tyle w nim ciepła, uczucia, nadziei, tyle letnich zapachów i odgłosów przyrody.
OdpowiedzUsuńJuż wrzuciłam na Twój profil, bo musiałam dziś na Twój, nie na swój :D
Życzę Ci takiego cudnego, ciepłego, pełnego miłości dnia :D
U nas dzisiaj przelotne deszcze, wiatr wieje, ptaki zamilkły i jakoś tak "letnio" wrr siedzę w dresowej bluzie i wspominam minione sobótki pełne walca, marzeń i nadziei . Wianki odpłynęły, Toliboski gdzieś tam chrapie, nenufary rozkradli więc siorbię sobie kawusię, i odpływam we wspomnienia ...Dobrze że wyobraźnia została :)))
UsuńI ja Tobie życzę miłego dnia Basiu:)