“Pora nasycenia”
Zieleń rozlała
się jak rzeka,
można
napełniać nią butelki,
a ty kochanie jeszcze czekasz,
choć rozmodlone lśnią iskierki.
Na niebie wielki wulkan kipi,
i spływa złoto lśniącą lawą,
zapala żółte aksamitki,
a tobie tego żaru mało.
Już
papierowe jabłka w sadzie,
lecą
jak listy do jesieni,
słowik
ostatnią nuci frazę,
nie myśl
mój miły, że to zmienisz.
Pachnące
groszki pną po murze,
kuszą
bajecznym aromatem,
a ja nie będę czekać dłużej,
ja się
odurzę tym zapachem.
Pozrywam jabłka i nasycę,
świeżością mięty, młodym
winem,
zatańczę boso i zachwytem,
znajdę
na szczęście koniczynę.
Póki w zielonej trawie świerszcze,
grają
melodię nasycenia,
muzyką lata się nacieszę,
w sercu zachowam dla jesieni.
Nim się
wypalą letnie zorze,
chmury zasnują smutnym deszczem,
jeszcze się wszystko zdarzyć może,
to taki dobry czas na szczęście.
Ach Teresko... przeczytałam w zachwycie trzy razy... odnajduję w nim coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńWszystko tu się uzupełnia... piękne rymy, interesująca treść uzupełniona wspaniale dobraną ilustracją. Nawet zielona czcionka ma tu swoją wymowę ...
Dziś mamy z mężem swój szczególny dzień... a ja zaczynam go Twoim cudnym wierszem:)
Miłego dnia Ci życzę:-)*
Dzień dobry Sofijko:) Cieszę się że znalazłaś coś dla siebie i bardzo mi miło że zauważyłaś nawet zielony kolor czcionki - to miłe, bo rzeczywiście staram się żeby szata graficzna współgrała
UsuńŻyczę Tobie i małżonkowi w dniu Waszego jubileuszu żeby ten dzień był wyjątkowo miły , pełen ciepłych spojrzeń i miłych niespodzianek, a na resztę dni życzę Wam miłości, szczęścia i wszystkiego co daje radość - Najlepszego:)
Twój wiersz napawa optymizmem radością zielenią zapachem kwiatów
OdpowiedzUsuńciesze sie,że go czytałam choć u mnie pada deszcz
pozdrawiam kobietko z nogami na księżycu:) buziaczki:)
Witaj Bożenko:) U mnie się chmurzy i pewnie także zaraz popada, ale i tak lubię lato:) Dzisiaj mnie czeka wyprawa medyczna na całe popołudnie, jednak po drodze takie widoki że zrekompensują mi wszystkie życiowe mankamenty :) Dziękuję że wpadłaś dziewczyno pachnąca tulipanami :)))))))))))) Miłego dzionka Bożenko:)
OdpowiedzUsuńPięknie, lirycznie, kobieco, ślicznie Teresko! Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Arku :) Właśnie wróciłam z kina byłam na kobiecym filmie "Imigrantka" - szczerze mówiąc nie polecam może z uwagi na obsadę, ale generalnie licho:))
UsuńDziękuję Arku - cieszę się że się podobał:))
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo się spodobał. Lubię takie. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. :)