WILLEM HAENRAETS
https://wooarts.com/willem-haenraets/
Bez przed zaśnięciem
Niebieski włóczykij podświetlił storczyki
na oknie, jak panny w wieżach,
w podniebnej zamieci, zbłądzili poeci
bo nieba nikt nie odśnieża.
Przez gęste mgławice, na koźle z księżycem,
mleczną arterią z polotem,
tak gnają w tej ciszy,
aż stary wóz skrzypi
i felgi wymienia na złote.
Nie spostrzegł bo ziewał pył drogę zawiewał,
poturlał się biedak w krzak bzu,
potrząsnął gałęzie
i felgi wymienia na złote.
Nie spostrzegł bo ziewał pył drogę zawiewał,
poturlał się biedak w krzak bzu,
potrząsnął gałęzie
- na sen? Nie, na szczęście!
Na rzęsie gwiazdeczka - o tu…
Na włosy, na usta, srebrzysta rozpusta.
- Nic nie mów, ty wiesz i ja wiem.
Nikt puenty z nas nie zna,
Na rzęsie gwiazdeczka - o tu…
Na włosy, na usta, srebrzysta rozpusta.
- Nic nie mów, ty wiesz i ja wiem.
Nikt puenty z nas nie zna,
jedynie poezja,
dziś muska nam pełnię tym bzem.
Płonęły wersety, ktoś szal na rolety
i poszedł bez szala… No bez!
Zasypał na biało,
dziś muska nam pełnię tym bzem.
Płonęły wersety, ktoś szal na rolety
i poszedł bez szala… No bez!
Zasypał na biało,
coś mi się zdawało,
że przez sen słyszałam - ja też ...
aranek
że przez sen słyszałam - ja też ...
aranek
Ach, lubię zaglądać do "Arankowa", bo zawsze czeka jakaś miła, liryczna niespodzianka, tym razem wiersz jak balsam na skrzeczącą rzeczywistość. Dziękuję Teresko i pozdrawiam serdecznie. :))
OdpowiedzUsuńA ja lubię, że Ty lubisz Arku zaglądać do mojego blogowego okienka :))))))) Sama dzisiaj potrzebowałam balsamu więc nie ma jak rymek z rumkiem albo rumek z rymkiem i dobre towarzystwo :) Dziękuję pięknie - baśniowych snów Arku:)
UsuńPozdrawiam Cię również serdecznie:)
A ja wczoraj nie zajrzałam? Widać nie, a tu taki romantyczny, zimowy, a cieplutki wiersz, z taką piękną puentą :))) Rzeczywistość skrzeczy więc
OdpowiedzUsuńtaki wiersz, jak balsam Tereniu, Ty wiesz:))
Miłego wieczoru :))
Basiu :)
OdpowiedzUsuńna słoty kłopoty – wiersz
na bzdurki, głupoty – wiersz
gdy skrzypi i skrzeczy – wiersz
na wszystko najlepszy - wiersz
Dawno się przekonałam że to jest najlepsze lekarstwo no i jeszcze muzyka. jak te dwie muzy są w pobliżu - nic mi nie straszne. Wiesz Basiu, to są pewne przyjaciółki :))) Jedna nazmyśla mi bajeczek (jak ta powyżej), druga zanuci i wszelkie chrzęsty są nieistotne:)
Tobie także życzę miłego wieczoru, a jutro fajnej soboty.