Pocałunki nocy
Noc
przywdziewa w listopadzie,
najczarniejszą
z czarnych suknię.
Kroczy
pośród ciemnych bagien,
żądna
władzy absolutnej.
Demonicznym
kocim wzrokiem,
groźnie
czai się wśród chaszczy,
aż
ci serce zadygocze,
gdy
poczujesz pod swym płaszczem
dotyk
strzygi, nocnej zmory
a
w leszczynie huczy sowa.
Wokół
driady i upiory
pochowały
się, po rowach.
Zimny
dotyk mokrej dłoni,
coś
zaplotło się we włosy,
drapie,
chrzęszczy, tętni, goni...
Mrok,
jak wrona się nastroszył.
Zarzuciła
pelerynę,
nieprzyjaźnie
z sierpem kroczy,
Zmiataj
lepiej pod pierzynę,
zamiast
po kałużach broczyć.
Boże... Teresko! To mogłyby być słowa heavymetalowej piosenki. DOSKONAŁE. Jestem pod wielkim wrażeniem, tej, nieznanej mi odsłony Twojej poezji. Kapitalna rzecz. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie...
OdpowiedzUsuńIlustracja do wiersza wyborna. Całość utrzymana w konwencji, bez najmniejszego zgrzytu - ŚWIETNE. :))
Ha ha ha :)) Ale i radochę Arku sprawiłeś po mozolnym dniu- jeszcze przez sen się będę uśmiechać do Twojego (ekstra) komentarza. Wiem co mam myśleć i Ty znasz mój stosunek do tej mojej grafomańskiej przygody, a ja Twoje poczucie humoru :)) Ale i tak uwielbiam kiedy mi napiszesz coś tak fajnego jak powyżej:) Wiedziałam - ba byłam pewna że się uśmiechniesz (nie skrzywisz) do ilustracji :)) Dziękuję - to bardzo miły akcent po wyczerpującym dla mnie dniu :) Dobranoc Arku :)
OdpowiedzUsuńTereniu tak jak wyżej napisał Arek widzę oczami wyobraźni scenę na niej artystów ich stroje instrumenty pomalowane w strzygi upiory i jazda
OdpowiedzUsuńa ilustracja świetna
miłego dnia:) Bożena
Dzień dobry Bożenko:) Jak to fajnie prowadzić mini bloga i dzielić swoimi "wytworami" bez zobowiązań:)) Zawsze jakiś miodzio na serce skapnie.
OdpowiedzUsuńA zauważyłaś że, że mój luby na tej scenie też jest? Ostatnio przepadł bez wieści, a ja się obejść bez niego nie mogę więc każde dobre słowo na wagę złota :) Dziękuję Bożenko:)
Miłego dzionka :)
a faktycznie kot :) lecz to nie samo zło
OdpowiedzUsuńmiłego Tereniu:) buziaczki :)
Kot się skrada faktycznie ale on mnie nie opuści bo co z michą? Pisząc "luby" miałam na względzie okrągłe jak złotówa srebrne ladaco w lewym górny rogu ilustracji :)
Usuń