rzeźba
Camille Claudel- „La Valse”
„La Valse”
Ten walc był taki, nierealny.
uwodził i zniewalał, taktem,
porwał melodią wirtualną,
oplatał zmysły bez antraktu.
I twoje oczy w moich oczach,
Nabrzmiałe i zachłanne usta,
cienie na ścianie krąg zatoczą,
żeby skamienieć w cennym
kruszcu.
Ten walc nas objął swym
ramieniem,
zamknął, zatracił noc
potrzaskiem,
w kokonie światła smukłe cienie,
będą kołysać się do brzasku.
Zauroczenie, wirowanie,
subtelny balet i magia ciał.
Kontury złamią się nad ranem,
gdy znikną roje z okiennych
ram.
Zanim kochanków „Grande Valse
”,
oczarowanych pasją tańca,
abstrakcja nocy zaskoczy tłem,
ścichną ostatnie rytmy walca.
I twoje usta w moich włosach,
a moje dłonie w twoich
dłoniach,
tęsknotę ramion zmienią w dotyk,
zastygną w tańcu nieskończonym.
Czy pamietasz?
OdpowiedzUsuńjak ze mną tańczyłeś walca...
cudna piosenka i Twój wiersz
taki taniec i te chwile są nigdy niezapomniane
pozdrawiam Tereniu:)
Gdy śpiewają słowiki,
Usuńpachnie wieczór majowy,
zagubione wspomnienia,
powracają do głowy ...
Pozdrawiam Bożenko i wspaniałej imprezki dzisiaj Tobie życzę - ucałuj Justynkę :)
Dla mnie z większą rangą,
OdpowiedzUsuńbywa zwykie... tango
Tango jest wyrazem intymnej bliskości,
Usuńwalc towarzyszy każdej nawet smutnej
miłości :)
Ach Janie Toni- konia z rzędem za prawdziwe tango, bez podeptanych palców. Miłej Majówki :))
Bardzo romantycznie dzisiaj u Ciebie Tereniu, a Twój wiersz, przypomniał mi wieczór, kiedy /gdzieś tam, na południu Europy/ poprosił mnie do tańca pewien nieznajomy i... tak już zostało:)))
OdpowiedzUsuńMiłego :)))
Pierwszy raz słucham tego wykonania znanego walca i też wywołuje dreszcze:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu:) Mam dzisiaj od Ciebie same miłe niespodzianki - dziękuję za FB także - chyba brakuje mi odwagi do umieszczania tam wierszy,ale zawsze jest mi miło kiedy je tam widzę więc ogromny uśmiech dla Ciebie.
UsuńTym bardziej się ciesze, że przywołałam dobre i miłe wspomnienia - ja w swoim sercu także chowam kilka chwil, których nie potrafiłabym opisać, a znajduję je w wierszach innych - taka przekorna kobieca natura. Specjalnie Basiu, wybrałam to wykonanie - zawsze mnie wzrusza, a Ewę Demarczyk znamy już na pamięć :)
Dziękuję, że jesteś Basiu i życzę Tobie miłego wypoczynku:)
Ps. U mnie przeleciał deszczyk, a na jutro zapowiadają przygruntowe przymrozki - szukam wejść do góry, żeby nie, bo pole białe od kwiatów - Anioła może wysłuchają - co powiesz?
U mnie Tereniu właśnie zaświeciło roześmiane słoneczko, a w oczekiwaniu upiekłam pysznego keksa z mnóstwem owoców i orzechów do popołudniowej kawusi i dwa razowe chlebki z ziarnkami dyni i słonecznika - będzie rozpusta :)))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńA wracając do tematu - fajnie, kiedy można odnaleźć coś z siebie i dla siebie w wierszach innych - znaczy, że gdzieś, coś było podobnie :)
Tereniu wysłuchają, a ja też się włączę w te prośby :))))))
Dziękuję - na Ciebie liczę najbardziej - sprawdzony Aniele:)
UsuńAle masz wypas Basiu - ja tylko placek z rabarberem :(
Daleko do Ciebie? Daleko - szkoda że nie można wirtualnie :)))
Tereniu daleko, ale już nie za bardzo opłaca się, bo mąż pojadł keksa, Mariusz pojadł i zabrał "swoją część:) " i półtora chleba :(
OdpowiedzUsuńTereniu koło anioła nawet nie stałam, ale mam chody, chyba dlatego, że niepokorna :)
Jestem pewna, ze jesteś i zawsze słyszę szum skrzydeł he he - tylko nie pisz Basiu ze to wentylator mi siada w lapku:))
UsuńDobranoc:)
Całkiem sympatycznie tu. Fajny tekst Teresko. Pozdrawiam serdecznie. :))
OdpowiedzUsuńTo ciesze się że sympatycznie, bo na tym mi bardzo zależy, żeby czytelnik poczuł się mile widziany )
UsuńPozdrawiam Arku i życzę miłego wieczoru , a jutro fajnego dnia - ja niestety pracuję:))