nutki

czwartek, 17 marca 2016
Pierwsza jaskółka wiosny nie czyni, ale...
Ziółka z ogródka - owszem
Zakwitły nieproszone
w cieniu zaspanej lampki,
szmer zbudził Persefonę -
zasiewała rumianki
na dłoniach i na ustach,
szeptanką przed zaśnięciem,
wyrosły czułe słówka
z parą grzeszków w pakiecie -
już miała się rozmarzyć,
odurzona boginka,
ale księżyc półnagi,
dzwonił zębami z zimna.
Więc w szaleństwo rumiane,
odpłynęła samotnie,
noc zebrała je w dzbanek,
postawiła na oknie.
Srebrny z pełnego dzbanka
popijał, aż do rana -
teraz cały w rumiankach,
słania się z niewyspania.
Na gałęzi kruk kracze,
a kokoszka wieść niesie -
poświęcił się biedaczek,
siedzi z Zimą w Hadesie…
Słońce w smutnym prochowcu
z jednym płatkiem na bakier,
błyska w cieniach podglądu
i pociąga herbatę.
- Niezłego daje kopa,
prześwietlę i podkręcę,
na rumiankowych ziołach,
przetrwam każdą kadencję,
wyświecę wszystkim w zęby,
niezależnie od sortu,
mam zasady (niestety)
- słońce, też dla idiotów.
A, wiatr dmucha w podsłuchach,
lata wietrznie do prasy,
jedną świnkę (na sucho),
teraz leczy (za)kwasy .
Księżyc niech się ogarnie,
zamiast marznąć na ganku -
otwieramy suszarnię?
No to, cius – po rumianku !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Basiu – mam nadzieję, że mój zakręcony wierszyk na powitanie wiosny sprawi Tobie przyjemność i chociaż troszkę zrekompensuje aerobik podczas wchodzenia do Arankowa.
OdpowiedzUsuńWszystkim życzę wesołej lektury i miłej Wiosny, pomimo wszystko :)
Basią, co prawda nie jestem i wypowiadać się za Basię mi nie wypada, ale Twój wierszyk na powitanie wiosny Teresko, przynajmniej w moim wypadku, mówię za siebie, rekompensuje wszystko, nawet wzmożoną nagle działalność wszystkich mądrali z sortów najprzedniejszych. :) Pozdrówki! :)
OdpowiedzUsuńArku, jak by co, to Wiesz że każdy najmniejszy nawet rumianek jest już zaklepany przez Basię a dodatkowo obiecałam Jej wierszyk za te (niezawinione z mojej strony ) problemy z wejściem. Cieszę się że pozytywnie oceniłeś, bo trochę się obawiałam że może wyglądać tak jak ostatnie rewaloryzacje emerytur - takie poetyckie 3,40 :)))) Dziękuję Arku, za wsparcie i życzę Tobie miłego wieczoru:)))
UsuńI oczywiście pozdrawiam serdecznie :)
Ależ wiem, wiem, rumianki Basia ma zaklepane, ale wierszyk przedni. Rewaloryzacje wypadły tak jak wypadły, bo władzunia organizuje kolektyw na najbliższą miesięcznicę, można trafić 200 złociszy per capita "za udział i spontaniczne wznoszenie słusznych okrzyków, przerywanych owacjami". Są widać ważniejsze wydatki, niż rewaloryzacja emerytur. :(
OdpowiedzUsuńA ja (o słodka naiwności) byłam przekonana, że to biedni, chorzy ludzie z zespołem jakiejś niezidentyfikowanej nadpobudliwości o podłożu toksykologicznym. Znam podobne objawy bo byłam kiedyś zatruta jadem (mniejsza z tym jakim), każdy jad jest niebezpieczny nie tylko dla delikwenta - otoczenie także może ucierpieć. Mówisz 200 stówki? No ale tylko dla miejscowych (dojazd już się nie opłaci) - ojej - czyżby kumoterstwo... :)))
OdpowiedzUsuńTereniu lepiej nie mogłaś zrekompensować moich fików-mików, bo od razu dziób się uśmiechnął!
OdpowiedzUsuńTak czułam, że tu jakaś rumiankowa "żaluzja" przyciągająca, no i okazało się, że trzeba po rumianku, żeby sobie poprawić, a w takim towarzystwie, to sama rama :)))
Dziękuję Tereniu :)
Pozdrawiam Was :)))
Cieszę się Basiu z Twojego uśmiechu :))) Tylko to nam zostało, nawet wiosna się nie spieszy, pewnie się obawia o swoje stanowisko - jak widać na załączonym obrazku, jakaś świnka już mierzy wiosenną koronę:)))
OdpowiedzUsuńTo ja Dziękuję Basiu - Miłego wieczoru :)
Co Ty Tereniu!? Wiosna robi swoje bez względu na okoliczności - u mnie widać, słychać /o świcie/ i czuć :)))
OdpowiedzUsuńBasiu - do tej godziny walczyłam z technicznymi problemami - znowu musiałam zmieniać hasła na fb i nie wiem co będzie dalej.Dzisiaj przez dobra godzinę nie mogłam wejść na swój profil. Wiosna nie pozwala mi nawet chodzić bez czapki - jest zimno i wietrznie i przekropnie a jutro czekają mnie smutne obowiązki na cmentarzach - trzeba ogarnąć po zimie. Pozdrawiam Basiu i do wieczorka(jak będziesz) Milej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńDużo słonka :)