Wczoraj szukałam wiatru w polu
z konikiem polnym w duecie,
w źdźbłach młodej darni, zgrywał lekkoduch,
najlepsze hity na świecie.
Wczoraj za rogiem w Nowej Miłosnej,
Podszyty wiatrem jeszcze,
barman dolewał do drinków wiosnę,
karafką z majowym deszczem,
Gromada trzmieli pod dobrą datą,
bzykała aż słychać w Krośnie,
a mniszki na to, jak na lato,
zwiewały w wiersze miłosne.
Wczoraj wieczorem w wiśniowym sadzie,
zrywałeś soczyste wiśnie,
aż z gniazd wyjrzały, gwiazdki półnagie,
jak salamandry plamiste.
Dzisiaj słoneczko do filiżanki,
wpadło nutami czerwieni,
zapala uśmiech nowej wybranki -
mizdrzy się z(nów) do jesieni.
Wczoraj szukałam wiatru w polu
z konikiem polnym w duecie,
dziś na markotnych smykach pięknoduch,
świerszczy skrzywionej rolecie…
ref.
No i po co, się było - wyrywać tej wiośnie,
lepiej boso łapać desenik.
Dzisiaj barman dla nowej miłosnej,
miesza drinka, nutą jesieni.
Ładnie Teresko, lirycznie, z odrobiną dojmującej nostalgii. (Wiem, wiem, jak "odrobina", to nie może być "dojmująca", to błąd stylistyczny, ale właściwie dlaczego nie???). Taka szczypta soli w przyjemnie słodkim placku z śliwkami - zbawienna! Reasumując: bardzo mi się podoba Twoja piosenka z nutą jesieni, a komik polny świerszczący skrzywionej rolecie to niemal Leśmian!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)
PS.
Ilustracja też udana. :)
Ale fajnie trafiłeś Arku, bo ja ucztowałam dzisiaj na zaległych imieninach i wcinałam placek ze śliwkami właśnie - pyszności.
UsuńTemu świerszczowi trochę przyłożyłam ta roletą bo po nocach skrzypi i spać nie daje ... słowiki się zajęły potomstwem to teraz świerszcze się rozgłaszają. Arku ja myślę ze nawet odrobina może być dojmująca np. jedna mała łza potrafi być dojmująca a czasem cały ich potok nie robi wrażenia - podobnie chyba jest ze słowem ... Tak myślę :) Dziękuję za fajny komentarz i Pozdrawiam Cię Arku - miłego wieczoru - jak chcesz to pchnę Tobie świerszcza :))))
Errata. :)))
OdpowiedzUsuńze śliwkami...
Cudnie Tereniu :))) Przyssałam się i czytałam kilkakrotnie.
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz, lekki, kolorowy, radosny, wspaniała gra słów, każda strofka cudna i tylko śpiewać.
Pozdrawiam Cię :)
Basiu , poczytałam dzisiaj jesienne wzdychania Poetów i pomyślałam że nie ma się co smucić bo do tej prawdziwej jesieni jeszcze kilosy i chociaż pewne symptomy się pojawiają, to przecież taka jest kolej rzeczy ale Wiosna już niebawem za jakieś 7 miesięcy. A dzisiaj był u mnie dzień piękny letni i ani śladu jesieni :) Wiem Basiu że mnie traktujesz -"po znajomości ", ale bardzo to lubię- dodajesz mi od kiedy Cię znam pewności i od zawsze lubię Twoje komentarze - tak się po nich czuję że pisałam dla kogoś i po coś :) Dziękuję :)
UsuńMiłego wieczoru Basiu :)
Pozdrawiam Arku:)) zbiegliśmy się tutaj :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was również Basiu i Arku i pozostali czytelnicy :)
UsuńTak mi się przypomniała Sofijka - jeśli czytasz To I dla Ciebie Piękne Pozdrowienia, gdziekolwiek Jesteś :)
Tereniu nie tylko po znajomości, ale po sympatii i mimo wszystko specjalnych forów u mnie nie masz, bo piszę, co czuję czytając Twoją Poezję. Kto tak potrafi? No powiedz.
OdpowiedzUsuńBasiu ja Wiem kto pisze cudne liryki - pewna babeczka na Fb.z inicjałami B. D. pisze tak, że wymiata. Dzisiaj miałam okazję się zaczytać :)
Usuń