"Świt. Królestwo ptaków", mniej znany obraz Chełmońskiego
Lubię…
Ostatnie dzwonki z nieba przed odlotem ptaków,
gdy rozsypane ziarno pachnie świeżym chlebem,
na polach złotem igieł rozciągnięte jeże,
ogrody skryte w cieniu życzliwych baldachów.
W lustrze nocy surfować na szczyt gwiezdnej fali,
by w księżycowych wodzach pomykać do słońca,
obudzić się o brzasku z gwiazdami we włosach,
na zamglonych poduszkach śpiewać skowronkami.
Twoje zmrużenie oczu, kiedy czas odlotu,
cichnące echo skrzydeł z drugiej strony nieba,
obniżony tembr głosu ufnością powrotu…
Przyzwolę dziś wiatrowi, niech suknię rozwiewa,
niech poszuka dla wzruszeń ciepłego schronienia,
przechowa letnie pieśni w jesiennych podcieniach.
(aranek)
Mniej znany obraz, ale wyjątkowo piękny. Ale obraz to nic, wiersz Twój Teresko to dopiero cudo! Zachwycający. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńJak mi miło, to sobie Arku nie wyobrażasz nawet :) Obraz jest cudny a za życzliwość i czas poświęcony na lekturę wiersza bardzo bardzo Dziękuję :)
UsuńFajnego wieczorku Tobie życzę w tą sierpniową sobotę która właśnie przemija razem z miesiącem:)
Ps. Dzisiaj warto popatrzeć na księżyc - ma szczególną moc i jest największy tego roku :)
Cudnie Tereniu, chociaż zapowiedź odlotów, chłodów, szarości, ale w tak delikatnym ujęciu, tak tkliwie, serdecznie, z nadzieją na bis.
OdpowiedzUsuńPiękny sonet na koniec lata. Gratuluję :)
Wczoraj miałam oglądać łysego, ale w końcu coś innego mnie pochłonęło i zapomniałam :(
Miłego popołudnia :)))
Basiu bardzo dziękuję za życzliwy i piękny komentarz :)
UsuńNie wiem jak to się stało że nie widziałam go wcześniej - może dlatego że miałam dzisiaj trochę emocji a potem już tutaj pod wiersz nie wchodziłam - przepraszam :)
Łysemu nie odpuściłam - rzeczywiście był wspaniały olbrzymi i teraz poczekam czy dotrzyma słowa :))
Jeszcze raz dziękuję Basiu i życzę spokojnej nocy oraz miłego poniedziałku :)
Obraz wart wiersza - taki polski, ulotny klimat...
OdpowiedzUsuńObraz jest przepiękny - sam mi się wpasował do wiersza :)
Usuń