nutki

nutki

sobota, 18 sierpnia 2018



Uśmiech na ustach ...

W bólu potrafi znieruchomieć,
snem małej ważki na zagonie,
- za myszkowanie wścibska panienko
sto razy "uśmiech" pisz prawą ręką!
Szkolne przepraszam... Za butem w twarz...
Boli? Ma boleć psia twoja mać!
Przez dwie godziny dla których wszystko,
co nasze - moje, smutną kołyską
rozkolebane,nie mogło przestać,
martwym całunem wciąż sie uśmiechać.

U fotografa, na egzaminie,
w nierównym starciu z czarnym rekinem -
wrósł się! Z uśmiechem mi do twarzy!
Możesz bezgrzesznie, zlekceważyć,
wrył się jak motto z pamiętnika,
do bólu w mostku, rozrósł, nie znika,
więc piegowaty, rozpięty noszę,
lub wniebowzięty, kiedy w warkocze,
zapinasz gwiazdy złotym karatem,
jeszcze mam w dłoniach gdy przez sen płaczę.

(aranek)




2 komentarze:

  1. Smutny, ale bardzo piękny wiersz Teresko. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Natknęłam się przy porządkach na swój dziecięcy pamiętnik, ktos mi wtedy napisał dość banalne motto " uśmiech na ustach choć w sercu jest ból, to najtrudniejsz z życiowych ról" - po latach niektóre z tych wierszyków okazały się pewnego rodzaju spełnionym przeznaczeniem. Smutny wiersz jak i uśmiech który bywa że jest tarczą, zasłoną i schroneniem .
    Pozdrawiam Arku i dziękuję że zatrzymałeś się na chwilę przy wierszach :)

    OdpowiedzUsuń