Światłocień
Dzień pijany za oknem, zawiesza ze słońcem,
gończe błyski na oślep, mizdrząc się wylewnie
do sklepowej witryny i tylko gołębie
gruchają urzeczone, rozsypanym korcem
ziarna w kolorze złota, jak włosy dziewczyny
ziarna w kolorze złota, jak włosy dziewczyny
zanim wiosenny chłopiec, musnąć się odważy.
Zakochany spacerek - głośno obćwierkany!
Zakochany spacerek - głośno obćwierkany!
- Świr, świr! Pierwszy w tym roku – jaki zapalczywy!
Słońce hojnie polewa, a dzień taki głupi!
Skacze zwichniętą nogą w rozpiętym sweterku,
nie zważając, że chmury na ławce przy skwerku
plotkują, jak to chmury - jak mozna tak upić?
Słońce hojnie polewa, a dzień taki głupi!
Skacze zwichniętą nogą w rozpiętym sweterku,
nie zważając, że chmury na ławce przy skwerku
plotkują, jak to chmury - jak mozna tak upić?
Młode zmysłowe dzwońce, zgubną namiętnością,
gołębie złotym korcem, wróble jarzębiną,
zakochanych kochaniem, ululaną miną,
gołębie złotym korcem, wróble jarzębiną,
zakochanych kochaniem, ululaną miną,
tak zarażać jak grypa, bure chmury – złością!
Łypią mrożąc krew w żyłach, zimowym memento.
Na okiennym ekranie od północnej strony,
umiera blade słońce - żałobne gawrony
wróżą skrzypiący wieczór, powłóczystą puentą.
Przymierzam ciemność w szybie, oszronionym kwiatom,
zapalam słoną rosę gwaszem melancholii
- żeby tak móc zatrzymać, choć najmniejszy promyk…
umiera blade słońce - żałobne gawrony
wróżą skrzypiący wieczór, powłóczystą puentą.
Przymierzam ciemność w szybie, oszronionym kwiatom,
zapalam słoną rosę gwaszem melancholii
- żeby tak móc zatrzymać, choć najmniejszy promyk…
Zawsze znajdzie się chmura, żeby zgasić światło.
(aranek)
(aranek)
Jaki gęsty, bo nasycony Twoim światem, ważki, bo "o czymś" i sensualny, bo aż kipiący obrazami, liryk Teresko. Dziś u nas aura spłatała nam dzień w tonacji grey, zatem przyszedłem wcześniej, kawką się podratować. Smaczna bardzo. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Arku, jeśli mogłam wpłynąć na poprawę Twojego samopoczucia. A jeśli wierszem to dla mnie najlepszy komplement, bo ten akurat w zamyśle miał należeć do ulepszaczy życia bez konserwantów ale wpadło doń kilka gorzkich migdałów. Jeśli smakował to znaczy że były potrzebne. Jeszcze raz dziękuję i życzę Tobie miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuń