nutki

nutki

czwartek, 14 kwietnia 2016

Niebo - piekło



 
 Kompozytor Richard Wagner ur.22 maja 1813, zm13 lutego 1883r.


Demon muzyki          /villanella/

Geniusz o wielu twarzach, tajemny Mefisto,
dryfujący na falach morza uwielbienia,
natchniony boskim darem, na przekór zawiściom,

obsesja ideału - spełniona muzyką,
która skały rozkrusza i naturę zmienia.
Paw w  królewskich atłasach - magik, czy Mefisto?

Powiernik twórczych pragnień ”Kochanka księżyca”,
przemieniał rzeczywistość w mistyczne złudzenia,
boskim darem zachwycał, sztukę mieniąc misją.

Nie żałował jej złota, gotowy na wszystko.
W „Złocie Renu”, most tęczy rozesłał na scenach.
Iluzję, niby demon krzesał czarcią iskrą -

gotów był koronę i królewskie nazwisko,
poświęcić na ołtarzu najświętszego dzieła,
dając pole skandalom i czczym nienawiściom.

„Pierścienie Nibelunga”, kosmiczne zjawisko -
zmierzch bogów w oceanie złotego guldena,
hołdem tego geniuszu - Faust to, czy Mefisto?
Genezę ukrył w puszce, przed ludzką zawiścią.




5 komentarzy:

  1. Widzę Tereniu, że jest zaczątek nowego zbioru wierszy, poświęconych wielkim twórcom muzyki?
    Pięknie opowiadasz, słowa doskonale wyrażają muzykę - można by zamknąć oczy, słuchać wiersza i widzieć i słyszeć.
    Doskonały pomysł, autorka o niezbędnej wrażliwości, więc czekamy na kolejny wiersz :))
    Pozdrawiam Tereniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo trudno tu wejść mimo, że mam profil na bloggerze, muszę kombinować.Taka zabawa w kotka i myszkę - raz mogę, a częściej nie mogę :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym bardziej dziękuję Basiu, że pokombinowałaś i weszłaś. Myślę że to dobry pomysł żeby wyłuskać z życia wielkich twórców, takie rzeczy, których nie sposób doczytać w suchym życiorysie. A przecież to wrażliwe dusze,bardziej podatne na życiowe zawirowania. Dobrego dzionka Basiu - DZIĘKUJĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hej-

    Nie żałował jej złota, już gotów na wszystko.
    W „Złocie Renu”, wdzięk tęczy rozesłał na scenach.
    Iluzję, niby demon krzesał czarcią iskrą -

    władny koronę zrzucić, królewskie nazwisko
    podpalić na ołtarzu najświętszego dzieła,
    dając pole skandalom, licznym nienawiściom.

    :)
    Z ukłonami i wyrazami uznania. :)

    Bogna Sigal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero dzisiaj zauważyłam komentarz z bardzo trafną sugestią. Rozważę poprawki - bardzo mi się podoba "władny koronę zrzucić, królewskie nazwisko
      podpalić na ołtarzu najświętszego dzieła,
      dając pole skandalom, licznym nienawiściom." Natomiast "most tęczy" jest świadomie wpleciony do wiersza, ponieważ był elementem scenografii, nieudanym zresztą. Podobno wywoływał wrażenie komiczności i śmiech publiczności, co zakłócało właściwy odbiór muzyki Wagnera.
      Bardzo dziękuję za uznanie, a przede-wszystkim za twórczy komentarz :)
      Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

      Usuń