nutki

nutki

sobota, 6 czerwca 2015

Red bull na dobranoc



Nie pora na powroty, gdy pora deszczowa,
tęsknota i nie dzieje się nic - nic ważnego.
Nie oparło się ziarno zapleśniałym plewom -
przepadło, jak rzucone na wiatr twoje słowa.

Nokturn wybielił ciszę w popękanych stropach,
nuda wino pochłania w czeluście piekielne,
i nic, nic się nie dzieje, doprawdy jest pięknie,
krople na dnie kieliszka zmieniają się w słowa.

Namaluję, jak kiedyś kroplą, winne serce.
Znów nic mi nie odpowiesz. Na białym suficie
czas płynie białym rytmem, pisze białe wiersze,

wieczorem składam cienie skrzydlate - jest pięknie
i nic mnie nie obchodzi już serial przywidzeń.
Red pomieszał sny z bielą, ból doda im skrzydeł.

aranek







5 komentarzy:

  1. Interesujący sonet Teresko. Poruszający. Ciekawe, że potrafisz wpisać nośne treści w tak misternie uplecioną konstrukcję formalną. Osobne brawa za udane rymy niedokładne. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy kolejnych odczytaniach wciąż w głowie pozostaje mi wrażenie, że to doskonały wiersz do śpiewania Teresko. Sama wiesz ile znaczą dobre literacko piosenki i ten prozaiczny "red bull" - napój energetyczny i ta zabawa z językiem reklamy ("red bull doda ci skrzydeł") - wszystko na medal!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Tobie Arku za brawa i pozytywną opinię oraz za wnikliwą analizę wiersza bo szczerze mówiąc trochę się obawiałam odbioru, jako że trochę inaczej napisany niż zwykle. Ostatnio nawet skorzystałam z tych energetyzujących specyfików, ale niestety wyżej niż zwykle nie poleciałam może tylko inaczej - jakoś tak po skosie :)))))))
      Jeszcze raz dziękuję Arku pięknie i Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

      Usuń
  3. Przepiękny sonet Tereniu, czytam z przyjemnością już któryś raz dzisiaj tę skargę - pocieszankę - rozliczenie - "ułaskawienie", przyjęcie stanu rzeczy, jako faktu.
    Cóż mogę powiedzieć? GRATULUJĘ!
    Nie bądź chytra i daj ludziom poczytać u siebie na fb :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Basiu czekałam (przyznam się) na Twój odbiór - ie byłam pewna czy sens trafia do czytelnika. Trafiłaś w dyszkę jak nie wiem co ! Fakt że Jesteś najlepsza interpretatorką moich wierszy, ale już mogę spokojnie pójść na mój niedzielny spacerek do mojej córeczki - jak wrócę to wkleję - tylko nie wiem czy na FB się przyjmie :)
      Miłego dzionka Basiu - ptaki śpiewają za oknem (przestało padać) - też się cieszą burzy ,więc będzie miło :)

      Usuń