Top - lep
To nie jest
bajka dla grzecznych dzieci,
Nie romantyczna
i nie figlarna,
o tym jak można
utknąć w sieci,
niewidzialnego
ludojada.
Najpierw niewinnie
bez hałasu -
niby jak zawsze
- coś chce się chcieć
i mieć się chce,
iść z duchem czasu,
stopniowo
wciąga misterna sieć.
Paraliżuje
najpierw mowę -
już mi podpadło
gdy na kursie,
instruktor o
milczeniu owiec,
a sam, w
skórkowej błyszczał kurtce.
Nie zaufałam
intuicji,
Kiedy krzyczała
- wyjdź – trzaśnij drzwiami,
zanim wplątana
w przerosty fikcji,
wpadniesz jak motyl do zielarni.
Więc, jestem –
halo! Tutaj wiszę!
Widzisz?
Wkleiłam cztery łapki?
Przytulam –
zaraz to opiszę,
w domu zostały
tylko klapki.
Lep - top od rana
w nocnej bieliźnie,
połyka wszystkie
dzienne sprawy,
w nocy wyrzuca
na mieliznę
i wbrew pozorom
– nie lubi kawy.
Aż zawiedziony
pająk z kąta,
przędąc dwudziestą pierwszą sieć -
(wzdycha) już moich
nikt nie sprząta,
jutro zamawiam
nowy top-lep!
Morał,
tej bajki też
utknął w sieci,
postawił laika, połknął koszulę,
(przecież
mówiłam, że nie dla dzieci)
- ju..tro cię wciągnę i znów..przy..tu...
Dobre! Myślę, że jak ktoś z taką świadomością rzeczy i dowcipnie pisze o "sieci", to po pierwsze "ma papiery na pisanie", ale po drugie poznał tę "sieć" na wylot i przelot z międzylądowaniem oczywiście... :)))))
OdpowiedzUsuńKapitalna satyra Teresko. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie. :)
Cię... Oczywiście "ę". :)))
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że i dla mnie sieć jest pokusą nie lada i wiele czasu w niej spędzam - może nawet zbyt wiele? Nie znam na wylot tylko obserwuję a jeśli uczestniczę, to wybieram tylko to co najlepsze. Tym sposobem mam kontakt z niezwykłymi ludźmi, których bym nigdy w życiu realnym prawdopodobnie nie poznała, czytam na gorąco wspaniałą Poezję niepublikowaną jeszcze w wydaniach książkowych, prowadzę bloga który pozwala mi w jednym miejscu zbierać moje wiersze Ot co .Nie pociągają mnie natomiast portale towarzyskie ani nawet tzw. poetyckie, ponieważ to one są takim lepem dla próżności ludzkiej, a bywa ze nawet zagrożeniem. Dla mnie świat wirtualny jest częścią świata realnego i na odwrót - dopóki żaden z nich nie cierpi z powodu drugiego to myślę ze wszystko ok! Powiem nawet więcej - doświadczyłam wielkiej troski i wsparcia w trudnych dla mnie chwilach właśnie Tutaj . Real można powiedzieć nie stanął na wysokości ..
UsuńWiersz napisałam z rozpędu pod wpływem artykułu jaki nie dawno przeczytałam (może uda mi się odszukać to podam linka). Dla mnie okazał się światełkiem w tunelu i nie żałuję :)
UsuńPozdrawiam Arku serdecznie :)
Pozdrawiam Cię Arku serdecznie:)
Dodam jeszcze tylko że to jest satyra z wielkim przymrużeniem oka :)
UsuńSatyra z wielkim przymrużeniem oka... To lubię. Pozdrawiam Teresko.
OdpowiedzUsuńPS
Ja z tym wylotem itd. dałem po prostu się ponieść ludycznym skłonnością do zabawy słowem. Nic osobistego. :))))