nutki

nutki

czwartek, 25 czerwca 2015

Kobra- nocka




Top - lep

To nie jest bajka dla grzecznych dzieci,
Nie romantyczna i nie figlarna,
o tym jak można utknąć w sieci,
niewidzialnego ludojada.

Najpierw niewinnie bez hałasu -
niby jak zawsze - coś chce się chcieć
i mieć się chce, iść z duchem czasu,
stopniowo wciąga misterna sieć.

Paraliżuje najpierw mowę -
już mi podpadło gdy na kursie,
instruktor o milczeniu owiec,
a sam, w skórkowej błyszczał kurtce.

Nie zaufałam intuicji,
Kiedy krzyczała - wyjdź – trzaśnij drzwiami,
zanim wplątana w przerosty fikcji,
wpadniesz  jak motyl do zielarni.

Więc, jestem – halo! Tutaj wiszę!
Widzisz? Wkleiłam cztery łapki?
Przytulam – zaraz to opiszę,
w domu zostały tylko klapki.

Lep - top od rana w nocnej bieliźnie,
połyka wszystkie dzienne sprawy,
w nocy wyrzuca na mieliznę
i wbrew pozorom – nie lubi kawy.

Aż zawiedziony pająk z kąta,
przędąc  dwudziestą pierwszą sieć -
(wzdycha) już moich nikt nie sprząta,
jutro zamawiam nowy top-lep!

Morał,
tej bajki też utknął w sieci,
postawił laika, połknął koszulę,
(przecież mówiłam, że nie dla dzieci)

- ju..tro cię wciągnę i znów..przy..tu...


6 komentarzy:

  1. Dobre! Myślę, że jak ktoś z taką świadomością rzeczy i dowcipnie pisze o "sieci", to po pierwsze "ma papiery na pisanie", ale po drugie poznał tę "sieć" na wylot i przelot z międzylądowaniem oczywiście... :)))))
    Kapitalna satyra Teresko. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam, że i dla mnie sieć jest pokusą nie lada i wiele czasu w niej spędzam - może nawet zbyt wiele? Nie znam na wylot tylko obserwuję a jeśli uczestniczę, to wybieram tylko to co najlepsze. Tym sposobem mam kontakt z niezwykłymi ludźmi, których bym nigdy w życiu realnym prawdopodobnie nie poznała, czytam na gorąco wspaniałą Poezję niepublikowaną jeszcze w wydaniach książkowych, prowadzę bloga który pozwala mi w jednym miejscu zbierać moje wiersze Ot co .Nie pociągają mnie natomiast portale towarzyskie ani nawet tzw. poetyckie, ponieważ to one są takim lepem dla próżności ludzkiej, a bywa ze nawet zagrożeniem. Dla mnie świat wirtualny jest częścią świata realnego i na odwrót - dopóki żaden z nich nie cierpi z powodu drugiego to myślę ze wszystko ok! Powiem nawet więcej - doświadczyłam wielkiej troski i wsparcia w trudnych dla mnie chwilach właśnie Tutaj . Real można powiedzieć nie stanął na wysokości ..

      Usuń
    2. Wiersz napisałam z rozpędu pod wpływem artykułu jaki nie dawno przeczytałam (może uda mi się odszukać to podam linka). Dla mnie okazał się światełkiem w tunelu i nie żałuję :)

      Pozdrawiam Arku serdecznie :)

      Pozdrawiam Cię Arku serdecznie:)

      Usuń
    3. Dodam jeszcze tylko że to jest satyra z wielkim przymrużeniem oka :)

      Usuń
  3. Satyra z wielkim przymrużeniem oka... To lubię. Pozdrawiam Teresko.

    PS
    Ja z tym wylotem itd. dałem po prostu się ponieść ludycznym skłonnością do zabawy słowem. Nic osobistego. :))))

    OdpowiedzUsuń