Każdemu kto tutaj zajrzy życzę wymarzonych wakacji
Aranek
Zagwozdka
Żeby się tylko nie zawieruszył,
jak zwykle znika ciut pogubiony,
pomiędzy "nie", "chcę" ząbkami dzwoni,
- zamknij się (proszę),
wypadł z etui
i wielce skryty
- " wyrzuć przez okno "
(naoliwiony zgrzyta w zapadce),
nie wykluczone że skończy na dnie,
wystarczy przekręt z mokrą robotą...
W tajnej przegródce aż do powrotu,
zamknie na kłódkę kluczowe kwestie,
- jak się nie zgubić podczas urlopu,
aż się otworzy, pustej torebce,
bo... w biurze rzeczy odnalezionych
wszystko zabrali a mnie nikt nie chce
(wyzna )
- ja byłem już dorobiony,
lecz ktoś mnie złamał i pękło serce....
Pod wycieraczką się odnalazłem..
mam dobre wejścia, lubię ozdoby
właściwą dziurkę na oślep trafię,
i wchodzę w spółkę dziś z violinowym,
a na wakacjach dołączy jeszcze
francuski wytrych więc każde serce...
Wtem, budzik wrzeszczy! Stop - luzik mruczę,
wszystko dopięte...
- A gdzie są klucze ?
(aranek)
Niezwykły sonet Teresko. Doskonały i taki Twój - Arankowy. Na przekór konwencjom i przyzwyczajeniom czytelniczym z tym gatunkiem związanym. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam bardzo serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Arku i przepraszam , że w międzyczasie zmieniłam nieco konwencję i rozbudowałam wiersz - w sonecie było trochęsmutno, a tu wakacje dla mnie sięrozpoczynają za chwilę więc pomimo że już tęsknie toprzyjęłamradośniejszy ton i weselszą minę. Nie wiem jak będzie z zasięgiem alemam nadzieję że będę mogła wieczorami poczytać Twoje wiersze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie :)
Udanej kanikuły Teresko! :) Serdecznie pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuę Arku i również Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń