nutki

nutki

środa, 6 września 2017

Z wizytą u Mikołaja




Pośród przyjaciół oraz znajomych,
on jest najbardziej zakręcony
no więc zadaję się z Mikołajem.

Wespół liczymy kłódki na moście -
nieme strażniczki rdzy po miłości,
blady poranek kręci szampanem.

Ja z wielkim pękiem cukrowej waty
on z astrolabium - mistrz nawigacji,
a między nami romans mydlany.

Bańki fiolecą się i niebieszczą,
ptasie podlotki zdobią teleskop,
my wniebowzięci – ona się kręci.

Słodka pokusa w sercu piernika,
słońce jak szczęście to jest to znika,
czasami pryśnie barką na Wiśle.

Przed dobrą nocą - show nad Toruniem,
to babie lato zakręca Lunie,
srebrzyste loki na papiloty.

Szasta się Galant, glansem w framudze,
ja z Mikołajem też się nie nudzę,
wpatrzeni w siebie - pod gołym niebem...



(aranek)






4 komentarze:

  1. Świetnie Teresko, jakbym czytał Konstantego Ildefonsa... Bardzo brakuje takiej poezji w tych niepoetyckich czasach, tym bardziej cieszę się, że takie właśnie wiersze piszesz. :)

    LIRYKA LIRYKA
    TKLIWA DYNAMIKA
    ANGELOLOGIA
    I DAL.

    Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    PS.

    Cieszę się, że to była tylko złośliwość przedmiotów martwych, a nie coś poważniejszego. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry Arku - jak miło rozpocząć dzień w dobrym - Twoim towarzystwie. Nawet słońce świeci. Wiem że czasy niepoetyckie że wiersze(przynajmniej liryczne) niemodne, ale może komuś trochę osłodzą życie:)) Jak byłam małą dziewczynką to na smutki miałam schowane w szufladce landrynki ( taka tajemnica), teraz kiedy przeminęła epoka landrynkowa posilam się wierszykami i nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś się nimi poczęstuje przez chwilę. Dziękuję Arku za tyle miłych słów i przypomnienie Ildefonsa i za troskę. Zaglądałam do Twojej "Cukierni..", ale tylko uchylone, więc porwałam kilka ciastek nie płacąc :) Smakowite - dziękuję i Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja biorę na dobry dzień - dość mam tej smutnej przaśności wokół, którą sieje kurduplowa banda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieje że miałaś dobry dzień taki jak ja - staram się uciekać od "kurduplów" - niestety wyskakują nawet z lodówki czasami , ale nabieram do nich dystansu i myślę ze juz długo nie zaszaleją. Dobrego wieczoru i dziękuję ze odwiedziłaś moje arankowe progi :))

    OdpowiedzUsuń