nutki

nutki

poniedziałek, 11 września 2017

Boski pastisz




Drogi człowieku

Jeśli znajdziesz ten list to znaczy
że zostałeś wybrany przez przypadek,
zbliżony do tego który zawyrokował twoje istnienie.
Przeczytaj uważnie a potem dokonaj wyboru.

Na urodziny dostałeś zestaw właściwości przynależnych
tylko tobie; moralne oczy, wewnętrzny głos, wolną wolę.
Teraz masz niepowtarzalną okazję przetestować
te niezwykłe dla innych stworzeń atrybuty...

- Myślisz zapewne „jak?”
- Myślisz? To dobrze – to znaczy że list trafił do człowieka.

Możesz porzucić list lub wyciągnąć dłoń
do napotkanego i szczerze zapytać -
„czy mogę coś dla ciebie zrobić?”.
Nie ukrywam że to mogę być ja
w jednym ze swoich ludzkich wcieleń.

- Często prosisz mnie o pomoc,
dzisiaj ja potrzebuję ciebie.

Wyczerpałem się - moc słabnie z dnia na dzień,
wszechświat i wszelkie populacje są zagrożone.
Dzisiaj ty możesz być moim doładowaniem,
przywrócić zasięg poprzez jeden ludzki gest.

To o wiele pewniejsze aniżeli koronki,
kapliczne skarbonki czy pokutna narkoza .
Pomóż mi odzyskać moc i wiarę w samego siebie
a tym samym w sens dalszego istnienia świata.

Jak zawsze, masz wybór i wolną wolę.

Twój P.B.


(aranek)



6 komentarzy:

  1. Trafne Tereniu, bardzo i szkoda, ze tylko tutaj ten wiersz, bo przeczytać powinien każdy.
    Miłego dnia, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wkleję ale ostatnio coś nie mam melodii do komunikowania się chyba mnie jesienna chandra dopadła - znam lekarstwo - jestem po pierwszych zakupach więc może przejdzie:) Miłego Basiu i duży uśmiech :)))

      Usuń
    2. Bardzo interesujący i świetnie napisany wiersz. Gdyby taki dialog mógł się ziścić... Basia ma rację, trzeba ten utwór rozpropagować. Pozdrawiam serdecznie.

      PS.
      Lato się chyli ku końcowi, postanowiłem poszerzyć ofertę o jeszcze jeden blog. :) Szczegóły i link na moim wallu na facebooku. :)

      Usuń
    3. Arku, to taka moja przekora... Jeśli tak łatwo uwierzyć w obraz namalowany, napisany, przekazywany to może trzeba posiłkować tą wyobraźnię ludzką obrazami bardziej realnymi w naszych czasach...
      Skorzystałam z Twojej oferty - bardzo fajnie i ciekawie się zapowiada nowy blog.
      Dobranoc Arku :)

      Usuń
  2. Może to tak właśnie jest.... Potrzebuje naszej wiary...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem Małgosiu jak jest - nikt nie wie, jednak jestem pewna że wiara powinna się przekładać na uczynki na bezinteresowną miłość, na uśmiech do drugiego człowieka nawet jeśli jest "inny" zagubiony lub brzydko pachnie. Tyle jest biedy i zła na świecie i waśni, a my nawet czasem mamy nawet pretensje do Pana Boga :) Dziękuję za odwiedziny i Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń