Letni koncert Chopinowski
Bezwiednie patrzyłam, jak krople
spływały z mazowieckiej wierzby,
ptaki chwytały jeszcze drżące,
wzbijały się w niebo i niosły,
rozrzucając te łzy jak ziarno
a ono zmienione melodią
/ Napisany - Warszawa - 2012 r/
Bezwiednie patrzyłam, jak krople
spływały z mazowieckiej wierzby,
ptaki chwytały jeszcze drżące,
wzbijały się w niebo i niosły,
rozrzucając te łzy jak ziarno
a ono zmienione melodią
sypało złotem rzęsiście,
przeglądając się w lustrze wody
w oczach zadumanej dziewczyny,
pana w niemodnym kapeluszu,
kobiety z rozmarzoną miną,
rzęsami mokrymi od wzruszeń.
Pachniało różami, cytryną
i tymiankiem, jak niegdyś włosy
mamy, jak czas który przeminął.
pana w niemodnym kapeluszu,
kobiety z rozmarzoną miną,
rzęsami mokrymi od wzruszeń.
Pachniało różami, cytryną
i tymiankiem, jak niegdyś włosy
mamy, jak czas który przeminął.
Nuty lśniły kroplami rosy...
Odruchowo wyciągnęłam dłonie,
żeby pochwycić pęk śnieżyczek,
lecz z nieba czarne melancholie
zawirowały wachlarzykiem,
tańczyły, pełzały po ziemi
zaczarowane gąsienice,
żeby sen w piękne motyle zmienić,
Odruchowo wyciągnęłam dłonie,
żeby pochwycić pęk śnieżyczek,
lecz z nieba czarne melancholie
zawirowały wachlarzykiem,
tańczyły, pełzały po ziemi
zaczarowane gąsienice,
żeby sen w piękne motyle zmienić,
i lekko podfrunąć na ulice...Warszawy.
aranek
/ Napisany - Warszawa - 2012 r/
Kapitalny wiersz-refleksja Teresko!
OdpowiedzUsuńPozostawia wielkie pole dla przemyśleń i zamyśleń, a o to właśnie chodzi. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)
Dziękuję Arku :) Ten wiersz napisałam pod wpływem chwili i chociaż ma pewne techniczne niedoskonałości - nie chcę w nim nic zmieniać. Ma dla mnie wartość sentymentalną. Pamiętam że siedziałam na ławce w Łazienkach pod jakimś krzewem , zachwycona ... jak młody szpak :) )) Teraz kiedy czytam to wraca tamto oczarowanie.
UsuńPozdrawiam Cię Arku bardzo serdecznie:)
Miałam jeden raz okazję posłuchać takiego koncertu i przyznam, że atmosfera jest tak niezwykła, tak wyjątkowa, bajeczna, jak w Twoim wierszu Tereniu.
OdpowiedzUsuńMiłego :)))
Basiu jak byłaś to Wiesz że ani zdjęcie ani wiersz a nawet nagranie nie odda tego klimatu jaki tam panuje . Jeśli odwiedzę kiedyś Warszawę to nie odmówię sobie tej przyjemności. Dzisiaj natomiast jestem pod wrażeniem pięknego spektaklu w Bydgoszczy i jeszcze mam głowę pełną muzyki więc wyciszam się spacerkiem po stronkach internetowych :)
UsuńMiłego Basiu - Dobranoc :)