Na zielono…
W deszczowym barze „Pod mokrym słowikiem”,
barman domieszał do drinka granatu.
Pijany nokturn, gra jednym klawiszem -
wylał za kołnierz chlupoty nie(taktu)
(nie)sympatycznym pisze atramentem
na starej ławce, z mokrą nimfą Bachus -
popija wino, kroplami na serce,
tonąc w fermencie, zeszłorocznych jabłek.
Orkiestra kląska, z szarym dyrygentem,
zalany księżyc zmienił się w makabrę,
gdy ciebie nie ma „pod mokrym słowikiem”,
utykam w wersy przemokniętą zadrę.
O, ławka z kartką – siądę list napiszę,
Pachnący w deszczu, czymś co (nie)nazwane…
A na rewersie - „ŚWIEŻO MALOWANE ” !
Kapitalnie się bawisz z wtrąconym "nie" Teresko. Bardzo udany wiersz liryczny. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Arku:) Cieszę się bo wiersz pisałam w nocy prawie już zasypiałam ale uparłam się że napiszę tercyną i poza pewnymi mankamentami które dzisiaj dostrzegam coś tam wyszło :) Miłego popołudnia - pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńJak ktoś ma szczęście, to ma :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny Tereniu, przemoknięty, zalany wiersz o tęsknocie :))
Arek nic nie napisał, ale ja jestem prawie pewna, że "ze zmokłą nimfą", ja bym tak napisała.
Pozdrawiam Tereniu, dobrego dnia - u mnie słońce i cudny maj.
Masz rację Basiu - w pierwszej wersji było" z mokrą" ale nie widziało mi się dwa razy w tym samym wersie więc poprawiłam a ze rozum już był uśpiony to ... zaraz coś wymyślę bo mogło by być "ze" ale wtedy nie będzie 11 sylab w wersie co jest warunkiem tercyny. W tym wierszyku to chciałam właśnie pobawić się ta formą , nawet mi się spodobało :))
UsuńTobie też dobrego dzionka Basiu chociaż już po połowie :)
Pozdrawiam Cię Serdecznie ;)
Teraz jest super!
OdpowiedzUsuńFajnego dnia Tereniu, u mnie pochmurno, ale ciepło :))
A u mnie zimna Zośka zaszalała Basiu i nawet rano przymrozki były :) Dzisiaj delektuję się "świętym spokojem" do kawki :) Miłego Basiu ...:)
Usuń