Gdański poeta miał Wenę i
cel:
przekonać władzę i
zachwycić kler,
w końcu przy furcie,
usłyszał „pójdźże”…
Posłuchał pójdźki – poleciał na żer .
Nijaki Owski z Terlikowa
pod babską kiecką wylansował
song - bao bab
i własny zad
bao zostało bab nie zwojował.
(aranek)
żart muzyczny
Ludzie sukcesu, fakt. Jaka epoka tacy ludzie i takie sukcesy. Bardzo chciałbym się obudzić już w innych czasach. Chyba nie jestem w tym marzeniu odosobniony. :) Bardzo zgrabnie podsumowałaś Teresko tych dwóch przykrych typków. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to ująłeś "Jaka epoka tacy ludzie sukcesu " - nic dodać nic ująć :) Bardzo cenię sobie Twoje skondensowane - złote myśli :) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Arku i pozdrawiam serdecznie :)